Wpis z mikrobloga

@PanNieznanypl: już tłumaczę zjawisko. CV znalazło się wśród wielu innych w jednym pakiecie aplikacji i po podrzuceniu tych papierów za 1 razem CV nie wylądowało na biurku osoby decyzyjnej, za 2 razem już tak.
  • Odpowiedz
  • 9
Przeprowadzałem ostatnio rekrutację i wywalałem za zdjęcia. Nie za sam wygląd, ale jak ktoś mi wrzuca samojebke z kaczorem jak na jakiegoś insta, to mi sporo mówi, co ten ktoś ma w głowie.
  • Odpowiedz
  • 12
@Aster1981 większość dostałem ze zdjęciem. Rekrutacja na stanowisko w handlu. Prezencja jest ważna, więc patrzę na zdjęcia. Zatrudniłem grubą babę, może i niezbyt atrakcyjna, ale zadbana, uczesana, schludnie ubrana. W takim sensie zdjęcia w CV pomagają mi na dzień dobry odsiać ludzi co to im do zdjęcia nie chciało się nawet uczesać/ubrać.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@olmec: Ok, ale co zrobisz w sytuacji jeżeli osoba jest mega kompetentna i nadaje się na stanowisko, tylko ma np. jakieś #!$%@? zdjęcie z przed 5 lat ?

#!$%@? od razu bo zdjęcie nie pasuje ?

  • Odpowiedz
  • 16
@EnderWiggin w mojej ocenie jeżeli ktoś nie zadaje sobie trudu, żeby dać normalne zdjęcie, to znaczy, że mu nie zależy. Jeżeli nie jest w stanie nadać plikowi z CV (jak prosiłem w ogłoszeniu) tytułu w formacie imięnazwisko.doc to mu nie zależy. Skoro ktoś nie jest w stanie się minimalnie wysilić, żeby zwiększyć szanse na zatrudnienie to CV leci do kosza. Takie drobne rzeczy mówią mi sporo o podejściu do tematu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@olmec: Mireczku, rozumiem wszystko, poza zdjęciem.

Ale to człowiek szuka pracy czy praca szuka człowieka ? Jak teraz sytuacja na rynku wygląda ? Od programistów po 20k do pomocy przy budowlance.
  • Odpowiedz