Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej poznałem świetną dziewczynę 3 miesiące temu, dogadujemy się świetnie ona 25+ ja 35+. Ogarnięta zawodowo, potrafi ugotować, sama zapłacić za siebie, a przy tym jest ogarnięta życiowo i lubi trenować co jest dla mnie ważne, ponieważ sam dość mocno dbam o formę.

Niestety jest jedno "ale"... powiedziała mi że musi mi o czym powiedzieć, przyznała się że od wielu lat zmaga się z zaburzeniami odżywiania. Problem jest był na tyle poważny że poddała się poważnej terapii. Przy tym wszystkim problem jest na tyle duży, że nie potrafi patrzeć na siebie w lustrze, mimo iż w mojej ocenie wygląda normalnie i naturalnie, przy tym ma fajne pośladki. Jednak moje słowa o tym jak ją widzę, jak na nią patrzę niewiele na chwilę obecną dają. Powtarzam sobie że trzeba czasu.

Kolejny problem jaki jest związany ze wspomnianymi zaburzeniami to seks. Dziewczyna nie chcę kochać się za dnia, ponieważ nie potrafi skupić się na przyjemności, a tylko na tym jak wygląda. Potrafi dać mi dużo przyjemności, ale wiem że ona sama ma z tym problem. Próbuje się przełamywać, chociaż wiem że wynika to z moich dużych potrzeb seksualnych.

Gdyby nie była wartościową osobą, pewnie bym to olał, ponieważ to dość duże wyzwanie, jednak jest wyjątkowa i dawno nikogo takiego nie poznałem. Zastanawiam się jak podejść do temu, jak z nią rozmawiać. Staram się pokazywać jej i mówić jak atrakcyjną kobietą dla mnie jest, ale to będzie bardzo długotrwały proces. Wczoraj usłyszałem od niej że przepłakała w domu 2 godziny, z powodu swoich zaburzeń i tego jak patrzy na siebie.

Jestem dość aktywną osobą, dzieje się u mnie dużo, podróże, treningi, dodatkowe zajęcia, ona przyznała że wszystko co robi, to ze względu na spalanie kalorii, wie jak się odżywiać i dba o to, ale ma trochę świra z powodu ruchu. Na początku myślałem że to fajnie, ponieważ zapowiada się wiele aktywności które lubię, gdy jednak zdradziła mi swój sekret, to mam świadomość że wynika to z zaburzeń i ciągłego zwracania uwagi na zegarek gdzie wyświetlają się kalorie.

#dieta #anoreksja #zaburzeniaodzywianua #bulimia #psychologia #seks #logikarozowychpaskow #pytanie #zwiazki #zdrowie #rozowepaski #niebieskiepaski #depresja #feels

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63219f38d3843c24e38b1dee
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Hej poznałem świetną dziewczynę 3 m...

źródło: comment_1663150966an4j8GtmxKsDjaIzUVhidS.jpg

Pobierz
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania:
Twoje podejście jest dobre. Jesteś obok, wspierasz a to dużo znaczy. Z tego co piszesz problem jest głębszy, przynajmniej ja odnoszę takie odczucie a mianowicie, musiał mieć jakiś początek. Może dzieciństwo, bądź toksyczny partner ?
Napisałeś, że poważną terapię przechodzi. Masz na myśli psychologa ? Jeżeli tak, to możliwe, że rzeczywiście potrzebuje czasu.
@lexico: Jaki #!$%@? tampon emocjonalny, skoro laska nad sobą pracuje i nigdzie nie padło, że negatywne emocje przelewa na Opa, tylko przeżywa je w samotności? Dodatkowo mu powiedziała o problemach, co świadczy, że traktuje go poważnie, a nie jako chwilowy tampon.

@AnonimoweMirkoWyznania: nie ma na to żadnej recepty czy złotych rad. Jak laska nad sobą pracuje (terapia), otwarcie też mówi o swoich problemach i nie obciąża Cię zanadto nimi, to
@AnonimoweMirkoWyznania: No trochę #!$%@?ęta. Nie radzi sobie ze sobą, wzięła sobie dużo starszego chłopa, który ją ma „naprawić”. Jak chcesz się w to bawić i jej zalety przewyższają wady to idź w to dalej, ale potem nie narzekaj jak będzie mieć jakieś chore akcje. Pewnie jej problem wynika też z niskiego poczucia własnej wartości, jak u niej z relacjami w rodzinie?
WątłyMalakser: Wziąłeś sobie dziewczynę z problemami z głową. Dużo starszy partner świadczy o niskim poczuciu wartości lub daddy issues, a zaburzenia odżywiania oraz wrogość do swojego ciała dokłada kolejną cegiełkę. Jeśli dziewczyna się nie ogarnie, nie przepracuje mocno terapii, to z czasem będzie tylko gorzej. Na razie odmawia seksu za dnia, a potem będzie odmawiać seksu całkiem. Skoro takie rzeczy wychodzą po 3 miesiącach, to co będzie później, gdy emocje opadną?