Wpis z mikrobloga

@Imbeer: To miejsce utkwiło mi w pamieci ze wzgledu na rozbity samochod i wyhamowanie przed dzikami doslownie o 10 cm, ale takich przypadkow z google mialem juz sporo. Jazda takimi trasami, ze zawieszenie mozna urwac powyzej 25 km/h, ale za to gugle zadowolone z siebie bo wybraly najszybsza trase. Ehhh
  • Odpowiedz
@OralElaborar: najlepsze to są mapy offline które nie się są offline bo Google i tak twierdzi , ze nie potrafi wyznaczyć trasy.
Zacząłem korzystać z OsmAnd i ciężko się przyzwyczaić po Google ale jak już to zrobisz to jest naprawdę dobrą alternatywą. Szczególnie w dużych miastach gdzie dokładnie powie który pas masz zająć
  • Odpowiedz
@OralElaborar: Jak widzę, że chodzi o jakieś 5-10 minut to już wiem, że to pułapka, bo to gówno, a nie oszczędność, ale raz mi tak życie uratowały, że gdybym zignorował oszczędność ponad 20 minut, to od zeszłych wakacji chyba bym w korku stał.
  • Odpowiedz
Jest tutaj ktoś, kto jeździ sporo na mapach Google a nie ma tych wszystkich opisywanych problemów? XD

Robię po 30-35 kkm głównie po południu kraju, ani razu nie miałem żadnej wtopy z Google maps.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@perseweratywnosc: Ja nie mam problemów, czasem Google proponuje #!$%@? trasy (tak na szaro na mapie) ale nigdy mi nie przełącza bez mojej zgody, a jeśli jest jakiś korek po drodze i formuje się w czasie nawigowania to na dole pokazuje pasek, że jest nowa trasa i czy zaakceptować. Jak przegapię, albo nie chcę, nic nie kliknę to zostawia mnie na dotychczasowej. Nigdy nie wywiózł mnie jakimiś dziwnymi drogami, nigdy nie prowadził
  • Odpowiedz
to był totalny offroad po jakimś bagnie, to po #!$%@? on mi to proponuje x


@Tasde: Google zbiera trasy robione przez innych. U mnie kurier robi kółko po osiedlu i jak jedziesz jego trasą to prowadzi przez osiedle gdzie wjazd i wyjazd jest w tym samym miejscu. Tu ktoś pewnie przeleciał bokiem, była alternatywa to ja wyswirletliło. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@OralElaborar: W drodze z Chorwacji do Polski przy próbie ominięcia płatnych dróg w Słowenii Google kieruje na przekroczenie granicy w miejscu bez przejścia granicznego i jest duża szansa na zapłacenie mandatu za nielegalne przekroczenie granicy.
  • Odpowiedz
@swiniakstatysta: Kiedyś mi się to przytrafiło i z zawodu projektując aplikacje byłem w szoku, że takie rozwiązanie przeszło.

I nie chodzi o to, że proponuję rozwiązanie w formie innej drogi którą musisz zaakceptować. Tylko informuje Cie, ze zmieni drogę w ciągu 10 sekund jeśli nie klikniesz przycisku na zasadzie "Pozostań na obecnej trasie". Miałem nawet z tego nagranie bo sam nie dowierzałem.

Ale apropo historii. Wyjechałem z różową do Chorwacji. Decyzja
  • Odpowiedz
@zaxang: Heh. Wiesz, ja mam czasami wrazenie ze to sa ludzie oderwani od rzeczywistosci, zarowno w google jak i w ms. Inaczej nie potrafie tego wyjsnic. Kolejny kwiatek gmaps: Kto wymyslil automatycznie konczenie nawigacji po dojechaniu na miejsce? Kiedys tego nie bylo i bylo super. Szczegolnie w duzych miastach dojechanie na miejsce/przejechanie pod adresem nie oznacza ze to koniec nawigacji, czesto jest jeszcze kilka minut krazenia po uliczkach obok w poszukuwaniu
  • Odpowiedz
@OralElaborar: wczoraj w Rumunii, zamiast jechać drogą tranzytową albo nawet szosą transfagalraską, google uznało że najszybciej będzie 10-15 kilometrów przejechać czymś co wyglądało jak górski pieszy szlak, same kamienie, czasami małe głazy, strumienie przepływające przez środek. Niestety nie dało się ładnie uchwycić. Sznur samochodów tak jechał.
stary_kasztan - @OralElaborar: wczoraj w Rumunii, zamiast jechać drogą tranzytową alb...

źródło: comment_1661902737lmYuAwszhItFw6j8RbBn97.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz