Wpis z mikrobloga

@OralElaborar: Dosłownie wczoraj mnie na jakieś pipidowy wysrało i sobie pomyślałem, że spoko że można zaznaczyć "unikaj promy" "unikaj płatnych odcinków" a nie da się zaznaczyć, żeby omijal krętych dróg. Co z tego, że zaoszczędziłem 7 minut jak spalilem pewnie 2 razy wiecej paliwa niz na autostradzie
  • Odpowiedz
@OralElaborar: Ostatnio jechaliśmy w znane nam (może nie za dobrze, ale już tam byliśmy) miejsce oddalone około 30 km od domu więc nie włączyłam map google. Problem w tym, że pomyliłam zjazdy i po około 5-7 km stwierdziliśmy, że coś nie tak. Nie chcąc się wracać te kilka km do trasy stwierdziliśmy, że mapy może nam pokażą jakąś inną drogę przez wiochy. No i faktycznie kazały nam zaraz skręcić w asfaltową,
  • Odpowiedz
@OralElaborar pojechalem tak w Bosni. Po 20 minutach po waskiej ale z nowym asfaltem drodze, asfalt sie skonczyl i zaczela sie jakas kamienista, dziurawa droga... 5 minut cofania, bo nie ma gdzie zawrocic...
  • Odpowiedz
@OralElaborar: Jak jechałem w tatry to trafiłem na drewniany most wątpliwej jakości ale ciul, 40 kilometrów tą drogą zrobione to i przez ten most przejechałem ( ͡° ͜ʖ ͡°) nigdy wiecej, teraz zaznaczam przystanki co 50km zeby nawigacja nie zbaczała z głównej trasy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 21
@OralElaborar: to że ci znajduje krótszą ale gorszą trasę to tam #!$%@?. Mnie nieustannie zastanawia czemu cały czas mi proponuje dłuższe trasy. Co chwila propozycja typu tedy pojedziesz 10 minut dłużej ale za to płatną autostradą.
Raz jak jechałem na mazury to mi zaproponował objazd dłuższy o 25 minut drogą ktora odbijała w lewo i po 800 metrach wracała na moją trasę, aż się przyjrzałem czemu 800 metrów wydłuży czas o
  • Odpowiedz
@OralElaborar: Przy takiej sytuacji ( a niedawno też taką miałem ) jest straszna rozbieżność między dystansem a czasem przejazdu. Wtedy chyba liczy prędkość przejazdu po czymś takim chyba 20 km/h. Ja miałem do przejechania z 12 km a czas 30 min, korków szukałem ale nie był XD
  • Odpowiedz
Podsumowując, ponad 10 km zrobione dodatkowo przez moją pomyłkę i jeszcze 10 km na "manewr zawracania".


@feketehajuno: Ale przecież widzisz wcześniej całą trasę, więc idzie się zorientować, że tak Cię prowadzi. Mapa zawracanie proponuje tylko w wybranych miejscach.
Po ustaleniu trasy na gmaps zawsze patrzę najpierw na całość, którędy mnie prowadzi i dopiero wtedy jadę.
  • Odpowiedz
Po ustaleniu trasy na gmaps zawsze patrzę najpierw na całość, którędy mnie prowadzi i dopiero wtedy jadę.


@Arrival: przed ruszeniem zawsze jest OK (jak sobie człowiek wprowadzi punkty pośrednie i wychwyci błędy), gorzej jak już się zacznie jechać bo w trakcje okazuje się, że prowadzi jakąś kulawą trasą, są roboty drogowe, wypadek czy skręcamy do McDonalda 1 km w bok, następuje wtedy aktualizacja w tle bo zboczyło się z trasy i
  • Odpowiedz
@Arrival: Pewnie, że można przejrzeć całą trasę i gdyby to była jakaś długa podróż w obcym terenie to tak byśmy zrobili, a że byliśmy we w miarę znanych nam okolicach, mapa pokazała skręt w lewo (co wydało się całkiem sensowne, bo właśnie gdzieś tam była miejscowość, do której zmierzaliśmy) więc nie zastanawiając się zbytnio, uznaliśmy to jako nieznany nam skrót i pojechaliśmy na zasadzie będzie co będzie ¯\_(ツ)_/¯

Wiesz, to była
  • Odpowiedz
@nilphilus tego Krzysia co mnie kiedyś wywiózł właśnie na taką drogę jak pić real? Mm ( ͡ ͜ʖ ͡)
Jeszcze warto dać unikaj promów xD bo lubi cię wyrzucić na przeprawę pontonowa gdzie podjezdzasz i nikogo nie ma. Tylko ty, rzeka i samochód xd
  • Odpowiedz