Wpis z mikrobloga

Nieraz sie tak mowi żeby "probować", ale przeciez jak sie nie uda, to jest coraz cieżej..

W moim przypadku po dwoch nieudanych spotkaniach randkowych mam już takie opory przed umawianiem sie z kims ze nie moge tego przełamać. Trzecia porażka to byłby juz psychologiczny gwóźć i samo to powoduje u mnie jakis podswiadomy lęk bo jak nie wyjdzie to juz chyba bede miał opory ganiczące z przekonaniem ze cos ze mną nie tak i pewność siebie na totlanym dnie

#tinder #podrywajzwykopem #psychologia
  • 16
@essos: Pff.

Ktos Ci giwere do lba przystawia i kaze na randki chodzic?

A moze wychodzisz z zalozenia ze wszyscy chodza to tak wypada?

Podpowiem - nie ma przymusu.

Samemu tez da sie zyc. Tylko trzeba sie przyzwyczaic. Szukanie na sile przynosi gorsze efekty niz zmiana kursu. A czasem bywa tak ze nie sukajac samo wpada.
nie rozumiem


@essos: Spoko. Ja mam dosc specyficzne poczucie humoru.

Wyjasnienie:

Wiesz ze samo nie wpada bo juz tak probowales, probowales zlac temat i nic nie wpadalo. Przez ile? tydzien? miesiac? rok?

Miras zycie to jednak troche trwa (pomijajac jakies tragiczne konce). Trzeba nauczyc sie cierpliwoci.

Bylem kiedys z laska. Nie wyszlo ale ja stwierdzilem ze albo ta albo zadna. i wiesz co sie stalo po ponad 20 latach? Dokladnie to
@essos: Zależy co dla ciebie jest porażka, porażka byłoby jakbyś nie próbował nawet się umówić a ze nie wyszło to cóż - na to nie masz az takiego wpływu, jak doszło do spotkania lub nawet nie ale próbowałeś to już robisz coś w tym kierunku i albo się uda albo nie i #!$%@?. Poddając się masz pewność że nic z tego nie będzie bo nie jesteś laską, do stóp której padnie
@Arado-Akbar: Ja mam problem zeby tak na luzie rozmawiac z nowo poznanymi osobami.. tzn. gdzies po pijaku bym mógł, ale tak to jakos nie, zawsze te rozmowy są takie schematyczne.. mam ten sam problem od lat. Lata temu pytalem na wypoku jak sobie z tym poradzić i dalej jest to samo. Mysle ze przez brak takiej swobody w rozmowie na zywo (bo pisze mi sie łatwiej) pozniej nienajlepiej to wychodzi
@essos: też tak miałem pamiętam, teraz jestem na dokładnie odwrotnym etapie - wolę rozmawiać nienawidzę pisać, ale nic to w moim życiu jak o to chodzi nie zmieniło, dwa razy próbowałem i dwa razy nic z tego nie wyszło ale przynajmniej nie zrobiłem wszystkiego by to #!$%@?ć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czy schematyczne czy nie - to wiesz tylko ty, jak z każdym rozmawiasz w podobny sposób,
Czy schematyczne czy nie - to wiesz tylko ty, jak z każdym rozmawiasz w podobny sposób, to pewnie ta osoba rozmawia tylko z tobą tak i wcale tego nie czuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Arado-Akbar: Hmm, no moze za peirwszym razem, ale jak drugi raz gdzies spotykam taką osobe to juz za bardzo nie ma o czym gadac :P
Aczkolwiek przez ten "schemat" mialem bardziej na mysli,
@essos: bez przesady, nie trzeba ciągle z każdym gadać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jeśli będzie jakiś temat to powinieneś sam na niego wpaść, ewentualnie zagadywać z różnych dziedzin jakimi się interesujesz - może trafisz na pasjonata (np. jakiegoś sportu) i już będzie temat do dużej rozmowy, ja tak przypadkiem zarzuciłem coś kiedyś o jednym sportowcu (nie powiem jakim publicznie ale na PW możemy pogadać jak chcesz więcej)