Wpis z mikrobloga

  • 1
Jeszcze jedno moje przemyślenia dlaczego ludzie pracujący na budowie nie mają dobry sylwetek bo bracuja całe życie w danym zakresie nigdy do upadku mięśniowego, no i słaba dieta też do tego ma
@wojstenik: rozumowanie ogólnie dobre, ale taka metoda sprawdzi się raczej na poziomie początkującego i może jeszcze średniozaawansowanego. Liczenie serii i powtórzeń jest po prostu przydatne aby śledzić progres i ustalać założenia treningowe, bo na pewnym etapie trening intuicyjny raczej sprawi, że po prostu nie doszacujesz albo przeciwnie - przeszacujesz swoje możliwości i nie dostaniesz bodźca albo będzie na tyle duży, że zajedziesz układ nerwowy albo dostaniesz kontuzji. Oczywiście jest część osób,
@wojstenik: no jest spoko na początek, ale jak cwiczyc np. stricte silowo to lepiej potem zapisywac te ciezary i powtorzenia, by robic progres objetosciowy. faktem jest, ze duzo poczatkujacych utrudnia sobie i robi z silowni jakąś skomplikowaną operację logistyczną, a wystarczy dla amatora z rocznym- dwuletnim stażem ciezko cwiczyc do upadku, jesc dobrze i wysypiac sie, proste jak #!$%@?
@wojstenik: Nawet nie tyle do upadku ale by nie zostawiać nie więcej niż 1-3 powtórzenia, więc stosunkowo blisko upadku.
Jeśli będziesz robił każda serię do odciny to spowolnisz regenerację.