#anonimowemirkowyznania Cześć, chciałbym Was ostrzec przed biernością w związkach, małżeństwach i ogólnie w życiu. Ja 32 lata, ona 30, od 11 lat para, od ponad 6 małżeństwo. Mamy dwójkę małych wspaniałych dzieciaków, prowadziliśmy nudne, spokojne życie. Praca, dzieci, dom, spłata kredytu, ogarnianie mieszkania, ogródka itd. Wydawało się być normalnie, tylko żyliśmy trochę w zawieszeniu w oczekiwaniu na nie wiadomo co. Zawsze był jakiś cel, teraz jakby chwilowo poza obowiązkami go zabrakło. Ona zajęła się pracą, ja również. Obowiązki w domu dzieliły się mniej więcej po równo, ja więcej czasu spędzałem z dziećmi, ona ogarniała zakupy, gotowała obiady bo pracowała zdanie z domu. Zabrakło w tym wszystkim uczucia, takiego jak było przed tym całym zmęczeniem życiem. Miesiąc temu powiedziała że odchodzi, jej uczucie się wypaliło, nic nie czuje i zostałem tylko jej przyjacielem. Wyprowadziła się. Próbowałem walczyć, próbowałem prosić o wspólną terapię, Błagałem o powrót, choć wiem że powinienem zachować się jak facet i dać jej odejść w spokoju.
Wtedy dopiero zrozumiałem jak naprawdę ją kochałem, jakie błędy popełniłem przez ostatni rok, które sprawiły że moje życie się posypało. Wypiszę je abyście nie spierdzielili swoich związków (głownie mowa do facetów) 1) To że masz żonę nie znaczy że będzie Twoja na zawsze. Większość kobiet potrzebuje aby o nie zabiegać i dostarczać emocji cały czas. 2) Nie zapominaj w życiu o sobie, nie poświęcaj się w 100% rodzinie, pracy, zarabianiem na kredyty bo zatracisz się w tym wszystkim jak ja. 3) Rozmawiaj ze swoją partnerką o uczuciach, emocjach, o tym co Cię gryzie i co jej może w życiu przeszkadzać, rozmawiajcie ze sobą cały czas. 4) Jeśli czujesz się przytłoczony pracą, życiem masz jakieś chwilowe załamanie w związku udaj się do psychologa, pomoże Ci nakreślić różne rozwiązania i wyjść z kryzysu albo zmień to co Ci doskwiera ( np. zmiana pracy) 5) Jeśli widzisz że w Twoim związku coś się zaczyna sypać może warto udać się na wspólną terapię, abyście zrozumieli swoje blędy i złe mechanizmy. Odpowiednio wcześnie jeszcze wszystko da rade odbudować. 6) Nie daj się podporządkować drugiej osobie, bo zapomnisz kim Ty naprawdę jesteś. Utrzymuj równy układ i równowagę w związku. 7) Jeśli nie masz powodów nie bądź zazdrosny o każdego faceta z którym gada i kokietuje. Czasami kobieta tego potrzebuje (wszystko oczywiście w granicach normy i wzajemnego szacunku i zaufania) 8) Rozwijaj się i nie stój w miejscu, zaskakuj, zabieraj na randki, kupuj kwiaty, dbaj o nią i wspieraj.
Mojego małżeństwa nie da się już uratować, nie popełniaj moich błędów i walcz póki jeszcze jest szansa. Ja poczułem że kocham dopiero jak ją straciłem, jakiś rok za późno. Najgorsze uczucie na świecie. Tym wpisem próbuje poskładać się jakoś w całość. Trzymajcie się. #zwiazki #rozowepaski #przegryw #rozwod #zwiazek #malzenstwo
Niepanimaju: O to w sumie moja ex tydzień temu zakończyła 10 letni związek ;) 27 lvl here. bolało dwa dni teraz się cieszę ;) A jeszcze parę dni przed całym zajściem gadaliśmy o ślubie i zaręczynach, a wystarczył jeden weekend i ramie osoby trzeciej (który pojawił się 3 miesiące temu) żeby wszystko się zmieniło o 180st. ;) Cieszy mnie fakt, że nie poszło w małżeństwo i dzieci bo by było jeszcze
@bananowy_testosteron: ale tak nie do końca @AnonimoweMirkoWyznania: przemyślał bo powinien poprosić by przyprowadziła nowego gacha żonka do domu i by mógł im usługiwać. Wtedy zapewne poczułby się spełniony. Bo normalny facet by jak najszybciej wniósł sprawę o rozwód i zmienił zamki w drzwiach bo jest na bank pewne, że jak się wyskacze to będzie chciała wrócić
7) Jeśli nie masz powodów nie bądź zazdrosny o każdego faceta z którym gada i kokietuje. Czasami kobieta tego potrzebuje (wszystko oczywiście w granicach normy i wzajemnego szacunku i zaufania)
@AnonimoweMirkoWyznania: facet, którego zostawiła żona, mówi, że kobiecie trzeba dać kręcić z innymi, bo one tego potrzebują XD
@AnonimoweMirkoWyznania: to nigdy nie mieszkałeś podczas polskiej zimy w Tajlandii, a potem się nie zorientowałeś, że po powrocie do tego chłodu panienki nie myślą, tylko czują? Czemu kobiety są dobre w urządzaniu mieszkania, ale z parkowaniem czy jazdą całkowicie leżą?
@AnonimoweMirkoWyznania: serio? babka po prostu znalazła sobie kogoś na boku a Ty jeszcze zwalasz winę na siebie, miej szacunek do siebie XD nie, to nie była wina tego, że o nią nie dbasz, w związku wszyscy powinni się jednakowo starać
@AnonimoweMirkoWyznania: dlatego #!$%@? taki biznes jak malzenstwo. w dzisiejszym świecie dla kobiety to tylko korzysci. Nie żyje po to aby walczyć tylko #!$%@? sobie odpocząć i znaleźć ostoje. Niezły bait.
@renegatt: No właśnie nie ma, że póki dzieci nie odchowają. Dzieciom lepiej jest mieć zadowolonych rodziców, ale oddzielnie niż takich co skaczą do siebie z mordą i siebie nie kochają. Jak niby tacy rodzice pokażą dzieciom na czym powinna polegać miłość, troska, bliskość? Podobna sprawa jeśli któreś z rodziców zapała uczuciem do kogoś innego- to wtedy też dużo lepiej odejść i być uczciwym wobec drugiej osoby i dzieci, niż zdradzać i
@AnonimoweMirkoWyznania: Czemu czujesz się winny? To tylko ty masz dbać o związek? A baba to co? Jeśli była tu jakaś wina, to była po obydwu stronach. Może i nic nie robiłeś, ale ona też. I ona #!$%@?ła bardziej, bo to jej przestało zależeć i to ona poszła. Ty chciałeś jeszcze coś robić, a ona już miała #!$%@?. Głupia szmata i nie warto rozpamiętywać. Obyś jeszcze znalazł szczęście, powodzenia.
Chcecie AMA z moim dziadkiem, który był uczestnikiem I wojny światowej? Bardzo dobrze pamięta tamte czasy i sporo ciekawostek których nie dowiecie się z TV (⌐͡■͜ʖ͡■) #ukraina #wojna #rosja #ama
Cześć, chciałbym Was ostrzec przed biernością w związkach, małżeństwach i ogólnie w życiu.
Ja 32 lata, ona 30, od 11 lat para, od ponad 6 małżeństwo. Mamy dwójkę małych wspaniałych dzieciaków, prowadziliśmy nudne, spokojne życie. Praca, dzieci, dom, spłata kredytu, ogarnianie mieszkania, ogródka itd. Wydawało się być normalnie, tylko żyliśmy trochę w zawieszeniu w oczekiwaniu na nie wiadomo co. Zawsze był jakiś cel, teraz jakby chwilowo poza obowiązkami go zabrakło. Ona zajęła się pracą, ja również. Obowiązki w domu dzieliły się mniej więcej po równo, ja więcej czasu spędzałem z dziećmi, ona ogarniała zakupy, gotowała obiady bo pracowała zdanie z domu. Zabrakło w tym wszystkim uczucia, takiego jak było przed tym całym zmęczeniem życiem. Miesiąc temu powiedziała że odchodzi, jej uczucie się wypaliło, nic nie czuje i zostałem tylko jej przyjacielem. Wyprowadziła się.
Próbowałem walczyć, próbowałem prosić o wspólną terapię, Błagałem o powrót, choć wiem że powinienem zachować się jak facet i dać jej odejść w spokoju.
Wtedy dopiero zrozumiałem jak naprawdę ją kochałem, jakie błędy popełniłem przez ostatni rok, które sprawiły że moje życie się posypało. Wypiszę je abyście nie spierdzielili swoich związków (głownie mowa do facetów)
1) To że masz żonę nie znaczy że będzie Twoja na zawsze. Większość kobiet potrzebuje aby o nie zabiegać i dostarczać emocji cały czas.
2) Nie zapominaj w życiu o sobie, nie poświęcaj się w 100% rodzinie, pracy, zarabianiem na kredyty bo zatracisz się w tym wszystkim jak ja.
3) Rozmawiaj ze swoją partnerką o uczuciach, emocjach, o tym co Cię gryzie i co jej może w życiu przeszkadzać, rozmawiajcie ze sobą cały czas.
4) Jeśli czujesz się przytłoczony pracą, życiem masz jakieś chwilowe załamanie w związku udaj się do psychologa, pomoże Ci nakreślić różne rozwiązania i wyjść z kryzysu albo zmień to co Ci doskwiera ( np. zmiana pracy)
5) Jeśli widzisz że w Twoim związku coś się zaczyna sypać może warto udać się na wspólną terapię, abyście zrozumieli swoje blędy i złe mechanizmy. Odpowiednio wcześnie jeszcze wszystko da rade odbudować.
6) Nie daj się podporządkować drugiej osobie, bo zapomnisz kim Ty naprawdę jesteś. Utrzymuj równy układ i równowagę w związku.
7) Jeśli nie masz powodów nie bądź zazdrosny o każdego faceta z którym gada i kokietuje. Czasami kobieta tego potrzebuje (wszystko oczywiście w granicach normy i wzajemnego szacunku i zaufania)
8) Rozwijaj się i nie stój w miejscu, zaskakuj, zabieraj na randki, kupuj kwiaty, dbaj o nią i wspieraj.
Mojego małżeństwa nie da się już uratować, nie popełniaj moich błędów i walcz póki jeszcze jest szansa. Ja poczułem że kocham dopiero jak ją straciłem, jakiś rok za późno. Najgorsze uczucie na świecie. Tym wpisem próbuje poskładać się jakoś w całość. Trzymajcie się.
#zwiazki #rozowepaski #przegryw #rozwod #zwiazek #malzenstwo
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62bd6a7b60d9931b2e8eaeaa
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
A jeszcze parę dni przed całym zajściem gadaliśmy o ślubie i zaręczynach, a wystarczył jeden weekend i ramie osoby trzeciej (który pojawił się 3 miesiące temu) żeby wszystko się zmieniło o 180st. ;)
Cieszy mnie fakt, że nie poszło w małżeństwo i dzieci bo by było jeszcze
@AnonimoweMirkoWyznania: a może po prostu spanikowałeś? po pewnym czasie "demony" by wróciły?
@#!$%@?: no i ten anonimowy kukold ją przyjmie, bo nie ma jaj ehh
@AnonimoweMirkoWyznania: facet, którego zostawiła żona, mówi, że kobiecie trzeba dać kręcić z innymi, bo one tego potrzebują
XD
Terapia polega na rozmowach itp a tutaj nie zauważyłem żeby w ogóle chciała z Tobą pogadać. Zrobiła wyjście jak z filmiku niżej.
---
Zaakceptował: karmelkowa