Wpis z mikrobloga

Mimo że na tinderze i Badoo udaje mi się wyrwać laski, umiem z nimi rozmawiać, itd. To w realu nie mógłbym zagadać do dziewczyny w sklepie czy nawet w pracy i poprosić o numer telefonu. Na portalach randkowych jest mi łatwiej, bo wiem że kobiety są wolne i szukają faceta. Poza tym jak nawiąże najpierw kontakt przez internet, to potem jak spotykam się w rzeczywistości, jest mi dużo łatwiej. Wyglądam, jak wyglądam, okazało się że za młodu byłem brzydki, jednak z czasem większość moich kolegów zbrzydła (np. wyłysieli, przytyli, czy po prostu postarzali się na twarzy), a ja odwrotnie, nie wyłysiałem i osiwiałem, za to zrzuciłem trochę kilogramów. Okazuje się, że są kobiety, którym się podobam, niektórym imponuje to co osiągnąłem w życiu. No i okazało się że umiem rozmawiać z kobietami. Pewnych ograniczeń nie przeskoczę, np. wzrost 175 cm, ale nie martwię się już tym. Tak więc znikam wkrótce z tego tagu.
#przegryw #wychodzimyzprzegrywu
  • 7
@Barszcz1987: Żaden fejk, jeszcze jakieś 5 tygodni, nigdy nawet nie trzymałem dziewczyny za rękę. Dalej nie ma szans żebym poderwał dziewczynę w realu. Najpierw musi być "kontakt" przez internet, to potem mam już z górki. Fakt, że większość kobiet na portalach randkowych, jakieś 90% nie odpisuje mi jak pierwszy zagadam. Ale jak już odpiszą, lub pierwsze do mnie na piszą, to okazuje się że rozmowa i spotkanie z dziewczyną to dla