[b.....r]

Jestem w trakcie zmieniania pracy jako Java Developer, w praktyce Software Enginieer. Martwi mnie to, że przez ostatnie lata dotykałem mnóstwo różnych technologii począwszy od Grooviego, Basha, Pythona, poprzez robienie wymagań biznesowych jako analityk, projektowanie architektury. Nieraz także miałem w pracy miesiące że stawiałem infrastrukturę CI/CD. Dotykalem 3 różnych Cloudów (aws/gcp/azure) w mojej "karierze". Nieraz np. byłem przerzucany jak worek ziemniaków z projektu do projektu. Miałem sytuację że coś mi kazali w Angularze robić i tak dalej. No ogólnie słynne one-man-army.

Teraz gdy przychodzi do zmiany pracy to uświadamiam sobie, że tak naprawdę nie jestem w niczym wyspecjalizowany, a mimo, że od paru lat robię jako Java Developer jestem w stanie wyłożyć się na prostych pytaniach z wielowątkowości... bo po prostu tego nie robiłem ostatnim czasy. Heh. Wiecie o co mi chodzi. Z Apache Kafki na przykład korzystałem dwa lata temu, musiałbym sobie przypomnieć jak dziala. Tak samo z wieloma mechanizmami w Javie. Miałem sytuację w pracy, będąc szczerym, że robiłem czystą analizę biznesową z klientem bo nie mieliśmy analityka w zespole. Siłą rzeczy jak się czegoś nie robi dłuższy czas to się zapomina. Z tego co widzę to nie tylko mój problem, bo pamiętam że jeden użytkownik tutaj spod tagu Java także się uczył parę miesięcy stricte pod rozmowy.

Kolejna sprawa, która mnie martwi to to, że nie jestem wyspecjalizowany, co jak widać mam powyższy problem, co w przypadku niszy, specjalizacji nie występuje. Przykład: jak ktoś jest Analitykiem w zespole to nie każą mu programować i zazwyczaj w kolejnych pracach też będzie robił analizę. Tak samo ze Scrum Masterami. W przypadku Java Developerów już to tak nie działa, bo często można kazać im robić wszystko - Software Enginieer.

Macie czasem takie przemyślenia? Irytuje mnie to, że jakbym chciał teraz zmienić pracę jako Java Developer to de facto musiałbym z 3-6 miesięcy siedzieć po pracy i robić własny projekt + algorytmy by przejść rozmowę. Jest to trochę frustrujące, bo niby lata doświadczenia są, ale tak naprawdę nie ma specjalizacji.

Od początku pracy 2018 roku pracuję w firmach outsourcingowych.

#java #programowanie #pracait #webdev #naukaprogramowania #programista15k #pracbaza

[qusqui21]

@bootcamp_java_developer: moim zdaniem taki ogolny zakres wiedzy jest wiecej warty niz ktora adontacja robila cos w springu a ktora w ee. Ale rekruter nie jest w stanie ocenic czy czegos nie pamietasz czy nigdy nie umiales, dlatego mecza bule z teorii. Dlatego najlatwiejsze rozmowy sa z polecenia znajomego.

[b.....r]

@qusqui21: Niby tak, ale w praktyce jest inaczej :/

[facefear]

@bootcamp_java_developer: no a co za problem powiedzieć na rozmowie, że czegoś nie pamiętasz? Oznacz to w CV jako previous experience i tyle. Jeśli dla jakiegoś rekrutera to co wypisałeś nie stanowi wartości, to zastanów się czy warto się pchać do takiej firmy. Samo pisanie kodu to 10-20% pracy programisty. No chyba, że jesteś juniorem.

[grzechu_8111]

@bootcamp_java_developer: podpisuję się obiema nogami. Stuknęła mi czterdziestka. Jestem c/c++ dev który od 2 lat nie kodował w C , a od 4 w c++. Teraz klepie proste backendy/frontendy dla urządzeń embedded - czyli html/js/css . Rozglądam się za ofertami ale musiałbym ostro przysiąść do odświeżenia wiedzy, a wygospodarowanie czasu nie jest takie proste.

[quwer]

@bootcamp_java_developer: Chciałbym mieć taka umiejetność uczenia się różnych rzeczy jak Ty - jak trafisz na dobrego rekrutera to umiejętności które masz są bardzo wysoko wyceniane przez rynek (jest mało takich osób jak Ty)

[PaaD]

@bootcamp_java_developer:

bootcampjavadeveloper od 1 godz. na Wykopie

Siema Jaca ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A nawet jeśli nie Jaca, to widzę że Impostor Syndrome i tak jest silny.

Parę komentarzy:

- szerokie doświadczenie nie jest żadną wadą jeśli masz przynajmniej tą jedną nóżkę od T-Shape dobrze uformowaną

- z drugiej strony: w Javie można żyć latami bez poważniejszej znajomości API wielowątkowości - przez 10+ lat bardziej

[WyjmijKija]

@bootcamp_java_developer: bez sensu rozkminy. Poza zajaranymi dwudziestolatkami nikt potem już nie pamięta jakichś rzeczy, które się w przeszłości robiło. Znaczenie ma tylko czy potrafisz się ogarnąć i sobie przystosować wiedzę i czy w ostatnich projektach robiłeś względnie podobne rzeczy do tych co szukają. Jak czegoś nie pamiętasz to mówisz, że nie pamiętasz, bo dawno robiłeś i tyle. Znacznie ważniejsze jest, że kandydat jest samodzielny, potrafi się odnaleźć, poza programowaniem potrafi ogarnąć

[michalsedziwoj]

@bootcamp_java_developer: Niepotrzebne rozkminy zupełnie. Doświadczenie jest po to, żeby twoje CV wybrali ze stosu i mieli o co zapytać na rozmowie. CV i tak powinienes idealnie przygotować pod pozycje/firmę gdzie aplikujesz (czyli szczególnie wspomnieć interesujące ich rzeczy). A przed interview podstawy sobie przypomnisz. Z reszta powinieneś - większość ludzi za każdym razem uczy się na nowo jak ma serie interview. Warto sobie odświeżać, bo są rzeczy jakich nie używasz a ludzka

[Creamfields]

@bootcamp_java_developer: ja zwykle tez nic nie pamiętam, przed interview odswiezam sobie w 2 dni i to wystarcza.