Wpis z mikrobloga

Mam dzisiaj 29 urodziny.
Już od jakiegoś dłuższego czasu czuję, sama nie wiem jak to nazwać, jakbym powoli w ogóle odnajdywała to kim jestem. Zawsze czułam się jakaś stłumiona, nie umiałam wlasciwie rozpoznać emocji, o zarządzaniu nimi nawet nie wspominam. Zaryzykuję nawet swierdzenie że mam problemy z własną tożsamością.
Ostatnio dowiedziałam się czemu.
Kilka słów o rodzicach: ślepa wiara w kościół, czym raczyli mnie 20 lat, zimne wychowanie, tresura i szantaże emocjonalne- tak jawi mi się dzieciństwo.
W naszej ostatniej rozmowie parę miesięcy temu zapytałam rodziców jakiego życia dla mnie chcieli i na jakiego człowieka chcieli mnie wychować.
- Chcieliśmy żebyś była posłuszna.

To był krótki poradnik Jak można zabić człowieka przed trzydziestką ;)
#urodziny #zalesie
  • 145
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Też tak mam, tylko ja płaczę na koreańskich dramach, przytulam się do drzew (w ogóle zamieszkałabym na drzewie), mogę całymi dniami leżeć w trawie i obserwować mrówki, wącham książki, wącham koty, uwielbiam czuć świat każdym zmysłem, dotykiem, węchem, smakiem, wzrokiem po prostu czuję i potrafię się wtopić we wszystko i doceniam i kocham obserwować świat nie ten stworzony przez człowieka tylko ten dziewiczy, dziki, naturalny gdzie człowiek tylko przeszkadza. I
  • Odpowiedz
@George_Liquor:

Na podstawie mojego doświadczenia: kochać, spędzać razem czas, chronić, interesować się, dbać o potrzeby, rozumieć, okazywać empatię, miłość, bliskość, zrozumienie, nie krzyczeć, nie bić, nie karać, nie porzucać, nie wyśmiewać, nie upokarzać, nie krytykować, nie dotykać w miejsca, w które dziecko nie chce, nie przekraczać granic, nie traktować jak rzecz, jak własność, jak kogoś głupszego, nie traktować dziecka z góry, nie pouczać a nauczać, pokazywać świat, słuchać, poznawać, pozwolić osobowości
  • Odpowiedz
@George_Liquor: Mam do niej żal, nie wiem jak miałabym się na niej zemścić? Masz jakieś pomysły? Próbowałam ją kochać ale nie potrafię bo ona odrzucała zawsze bliskość, w końcu przestałam próbować, życzę jej szczęścia ale nie potrzebuję jej już w swoim życiu, nie chciała w nim uczestniczyć kiedy jej potrzebowałam najbardziej, teraz sama muszę sobie radzić z tym wszystkim na czym wyrosłam
Z czasem staje się coraz bardziej obca, właściwie od
  • Odpowiedz
@Opportunist:

Masz jakieś pomysły?

Nie, nie będę też takich rzeczy podpowiadał.

ale nie potrzebuję jej już w swoim życiu

Jeśli kiedykolwiek dojdzie to do niej, to będzie najgorsza kara. Zetknąłem się z czymś takim. Ale co zrobisz, rodzic zmarnował okazję, ba, nawet pogorszył to jak nawet może teraz myśleć o tym, aby dziecko obdarzyło go większym uczuciem.
  • Odpowiedz
@George_Liquor: Problem w tym, że ona zawsze chciała abym to ja obdarzała ją uczuciem bez względu na wszystko. Nigdy nie dawała nic od siebie. A ja nie jestem niewyczerpanym źródłem miłości, który przyjmie każdą zniewagę, obelgę i krzywdę z uśmiechem na ustach. Mogę jej tylko życzyć aby znalazła kogoś na moje miejsce. Ja się z tego wypisuję. 30 lat byłam eksploatowana jak rzecz, każdy dawał sobie prawo do robienia ze mną
  • Odpowiedz
@nasennigdyjuzniewezmenic: po trzydziestce wielu ludzi odnajdują swoją tożsamość i jest mniej podatna na wszelkie szantaże emocjonalne i patologiczne zachowania. Widzi więcej, czuje więcej, zastanawia się nad swoim jestestwem. Spogląda z góry na wszystkie bilety wychowawcze rodziców, którzy de facto często są ich nieświadomi. Jesteś dorosła, możesz robić z życiem co chcesz. Idziesz w dobrym kierunku - trzymaj się. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz