Wpis z mikrobloga

@P35YM1574: szczerze wątpię, bo ostatnio zaciąłeś się na trollu. Mój główny zarzut co do antynatalistow to ich agresywna postawa w szerzeniu poglądów, jako grupy. Ty ja ewidentnie umniejszasz, bagatelizujesz lub starasz się nie widzieć.

O samych podstawach antynatalizmu dyskutować nie będę, co już pisałam - szanuje twój pogląd (o ile go nie wpychasz innym na sile), ale nie uznaje go za uniwersalny i słuszny.
@P35YM1574: jesli chodzi bezpośrednio o ciebie, nie skierowałam w twoja stronę zadnych niemiłych słów. Ty mi za to sugerowałeś leczenie psychiatryczne, o ile kojarzę.

Jeśli uderzają w ciebie słowa o antynatalistach, to są one tylko pokłosiem agresywnej postawy w głoszeniu poglądów, w której ty zdajesz się nie widzieć niczego niewłaściwego i nie komentujesz.
Ty mi za to sugerowałeś leczenie psychiatryczne, o ile kojarzę.


@ciemnienie: jeśli tak kiedyś napisałem to przepraszam.

Jeśli uderzają w ciebie słowa o antynatalistach, to są one tylko pokłosiem agresywnej postawy w głoszeniu poglądów, w której ty zdajesz się nie widzieć niczego niewłaściwego i nie komentujesz.


To nieprawda, ponieważ krytykowałem antynatalistów za ich podejście do rozmowy i za obrażanie ludzi którzy decydują się na dziecko. Pamiętam, że broniłem pronatalistów mówiąc, że
@P35YM1574:
Jakoś się to nie pokrywa z wpisem pod usunięta opinia UnderThePressure, gdzie potwierdził, że nienawidzi wszystkich natalistow. Napisałeś tam tylko, że "popełnił nienawiatny wpis i oberwało się grupie, trudno". Nie powiedziałeś że zrobił niewłaściwie, tylko że przez to obrywa się bywalcom tagu.

mają dobre intencje oraz że wolna wola nie istnieje.

Brak istnienia wolnej woli to znów twoja optyka i opinia. Robienie z ludzi bezwolnych istot, choć oni sami się
@ciemnienie: w takim razie wyjaśniam, że popełnianie nienawistnych wpisów jest według mnie złe. A fakt, że stosujesz odpowiedzialność zbiorową nadal jest w mocy.

Brak wolnej woli to nie optyka tylko obiektywna wiedza. I jest to obrona każdego człowieka tak naprawdę, bo oznacza to, że nikt nie jest odpowiedzialny za swoje czyny. Przewrotnie można powiedzieć, że jeśli podważa to całą etykę to dewaluuje do zera również antynatalizm. Ale rzeczywistość zmusza nas do
@P35YM1574: jeden przypadek (który tez jest dyskusyjny) nie zmienia faktu, co płynie z przekazu całości. Już najtwardsi filozofowie zupełnie niesprowokowani odsyłali mnie protekcjonalnie do zmieniania pieluszek, reszty stworów wspominać nie będę.

Brak wolnej woli to nie optyka tylko obiektywna wiedza. I jest to obrona każdego człowieka tak naprawdę, bo oznacza (...)

Super, ale się z tym nie zgadzam i nie stosuj tego do mnie.
Antynatalizm zadaje pytanie czy tworzenie nowego życia jest moralne.


@P35YM1574: I właśnie tutaj uważam, że pytanie jest źle postawione gdyż nie istnieje spójna definicja moralności. Moralność traktowana jako subiektywne odczucie "to jest dobre to jest złe" jest różna w społeczeństwach i zmienia się w czasie. Powiedzenie "rodzicielstwo jest niemoralne" trochę mi brzmi jak "rodzicielstwo jest fajne" - niektórzy się pod tym podpiszą, niektórzy nie. Ale nie można tego rozstrzygnąć w kategoriach