Wpis z mikrobloga

Dorzucę się do wątku, firmy unikają Windowsa, w każdej w której pracowałem to na windzie stawiało się tylko to czego nie da się postawić na linuxie. Zarządzanie Windowsem to #!$%@? jakąś tragedia, najpierw odkodywanie hasła do VM w AWS, potem łączenie po RDP i po kilku minutach widzisz pulpit xD potem 100 kliknięć i można poczytać logi w notatniku. W linux zajmuje mi to kilka sekund, parę kliknięć w klawiaturę i mam
@Moroder:

scrollowanie przez środkowy przycisk myszy działa identycznie na Linuksie jak na Windowsie xD


Chyba nie zrozumiales, chodzi o to ze klikasz i pojawia Ci sie ikonka scrolla, wtedy jak przesuwasz mysz do dolu to strona jedzie w dol, ale wkleje Ci top 1 odpowiedz ze stacka:

This Windows feature has never really made its way into the Unix world. In the Unix world, the primary purpose of the middle mouse
@devopsiarz: Widzisz, opisales problem i cos czego nie da sie na ten moment ogarnac na pingwinie to ci typ odpisal ze on tego nie uzywa i #!$%@? xDD Taka z nimi rozmowa. Jak mi sie #!$%@? inteferjs jak mialem 1 monitor 2k drugi 1080 a trzeci 4k to mi typ napisal zebym dwoch uzywal xDDD
@Mintaa: Wiesz, czym innym jest dyskusja na temat serwerów, a czym innym desktopów dla przeciętnego użytkownika.
Jeśli chodzi o serwery, zdecydowanie polecę Linuxa.
Jeśli chodzi o system dla przeciętnego użytkownika - MacOS.
Jeśli zaś chcesz na komputerze grać, to zdecydowanie Windows. Z myślą o tej platformie są tworzone gry, a i sterowniki do kart graficznych na Windows mają dość wysoki priorytet.
@Moroder:

Chyba nie zrozumiałeś, właśnie o tym mówię. Identycznie działa na Firefoksie.


Nie dziala to identycznie, nie jest płynne, ale aż zaraz odpale i sprawdze moze cos sie zmienilo. Pozatym #!$%@? nawet Vivaldi jest już szybsze, nie znęcaj się nad sobą

Inna fajnie #!$%@?ąca sprawa to brak dopracowanego managera plikow, kazdemu czegos brakuje a probowalem wszystkiego

Pomijam to, że większość problemów jakie miałem dało się jakoś rozwiązać, no ale to trzeba
@Moroder:

Jeśli pozna się cały ekosystem to nie ma znaczenia na jakim distro się siedzi. Każdy rozwiązany już problem można łatwo rozwiązać na dowolnej dystrybucji.


Różnice potrafią być na tyle duże, że trzeba sobie radzić innymi środkami niż tymi, do których jest się przyzwyczajonym. Między innymi w RHEL i jego replikach:
- brak wsparcia dla Filesystem Passthrough w libvircie (foldery współdzielone zaleca się implementować przez NFS, chociaż ja robię transfer przez
Wymieniasz jakieś programy na Windowsa i się dziwisz, że nie ma na Linuksa, to samo mogę powiedzieć w drugą stronę


@Moroder: No to dawaj, wymien jakis, tylko nie zapominaj ze ja na WSL2 odpale wszystko co ty natywnie z GUI na windowsie bez problemu xDDD Za to Ty nie zemulujesz aplikacji które wymienilem za #!$%@? w stopniu idealnym xD

Dla mnie męczenie się z Windowsem było i jest nieporównywalnie większe niż
Dla mnie system szyty na miarę to co innego - jakby taki już był przystosowany do użytku, np. z Photoshopem skonfigurowanym jako skrót, który uruchamia zdalną aplikację (być może hostowaną lokalnie w maszynie wirtualnej) po RDP i ładnie integruje okno, schowek, etc. to można by było rozważać, czy warto czy nie warto go w danym miejscu stosować.


@camaro96: Hello, tu 2022 :P Takie rzeczy są od wielu lat. Nie zmienia to
@fervi: Zwracam honor - nie wiem, nie słyszałem jeszcze o distro, które powiedzmy out of the box integruje WinApps, a przy okazji ono samo jest wspierane długo, bardzo długo, gdzie 5 lat to za mało.

Przydałoby się takie w końcu, żeby trafić w zapotrzebowania użytkowników desktopów. Tak jak w tym otwartym liście:

Wanna know the big secret to putting Bill Gates into the poorhouse? Look at what windows does, and
@camaro96: Jest WinApps, nawet dłubałem przy nim. Ale VMware miał Unity - porzucili go, bo nikt nie używał, ale jest. Virtualboxowy Seamless Mode to mocna atrapa.

W drugą stronę znacznie łatwiej, bo X11 były projektowane pod zdalną pracę