Aktywne Wpisy
motilal +66
Nie wiem jak bardzo nasrane we łbie trzeba mieć, żeby cieszyć się z tego, że zwykli ludzie, którzy poszli na koncert, zginęli w zamachu terrorystycznym. Mam wrażenie, że niektórym rusofobia tak bardzo przeżarła umysł, że bardzo chętnie by kogoś zamordowali tylko dlatego, że jest z Rosji.
#ukraina #rosja
#ukraina #rosja
rychu-nalepa +8
#ukraina właśnie na sadistic widziałem nagranie jak służby rosyjskie łapią jednego z zamachowców w jakimś lesie. Gleba i kolesiowi na dzień dobry odcinają ucho wkładają do ust i każą zjeść. Masakra
Na to pytanie nie można znaleźć prostej odpowiedzi przez marketing szeptany, sektę użytkowników czy opłacanych recenzentów.
Każda osoba (użytkownik), która o to pytałem bardzo polecała urządzenie przez ogrom możliwości, oszczędność czasu czy łatwość gotowania.
Spojler recenzji
Recenzja urządzenia.
Thermomix trafił w moje ręce na około 2 tygodnie (pożyczony od rodziny) i przez ten czas testowałem różne przepisy.
Na wstępie zaznaczę, że nigdy nie miałem / nie używałem tego typu urządzenia, ba nie mam nawet podstawowego robota do rozrabiania ciast, więc nie mam dużego porównania. Recenzja jest moja subiektywna opinia osoby, która lubi gotować i nie traktuje tego jako karę.
Przepisy których używałem w trakcie testów:
1) zupy (gulaszowa, żurek)
2) dania mięsne (kurczak po koreańsku, mac&cheese i inne (...))
3) dania wege (kotleciki roślinne)
4) ciasto (pizza)
5) inne (szejki, moje gotowanie bez przepisu itd)
Zacznijmy więc od początku czyli elektroniki / smart funkcji - urządzenie włącza się stosunkowo długo, kolejne 30 sekund łączy się z WiFi, ekran mnie denerwuje, jest nieresponsywny często nie łapie dotyku palca - mniejsze przyciski muszę czasami klikać 5 razy żeby załapał. Przewijanie przepisów czy opcji jest jest po prostu niewygodne i pozostawia wrażenie taniego chińskiego tabletu. Nie rozumiem jak w dobie tanich procesorow mobilnych zdolnych do naprawdę wielu rzeczy urządzenie w tej kwocie może działać tak źle.
Ale przejdźmy do najważniejszego czyli gotowania, zrobię to na zasadzie listy plusow i minusów:
PLUSY:
- zajmuje naprawdę mało miejsca, gdybym miał kupować osobne urządzenia żeby miec wszystkie funkcjonalności TM to pewnie musiałbym mieć dedykowana szafkę pod sprzęty
- samo gotowanie jest o tyle fajne, ze nie trzeba specjalnie myśleć - wszystko krok po kroku się wyświetla i mówi co trzeba robić, ile gramów czegoś wrzucić. Jak zawsze mialem odpalane przepisy na telefonie to wiecie jak to jest denerwujące - ekran gaśnie, brudne palce zeby przewinąć przepis dalej itd.
- W większości przypadków można w którymś etapie gotowania całkowicie zapomnieć o urządzeniu i pozostawić je sobie samemu, jest ta pewność ze nie przypali dania i przerwie gotowanie w "odpowiednim" momencie.
MINUSY:
- TM NIE oszczędza czasu, nie przyspiesza gotowania. To jest imo największy mit tego urządzenia. Większość rzeczy i tak trzeba zrobić samemu (wyciągnąć, umyć, obrać, pokroić itd) i dopiero wrzucić do TM. Mało tego, kurczaka w jednym z przepisów i tak musiałem usmażyć osobno na patelni, więc XD Śmiem twierdzić, ze szybciej gotuje tradycyjnymi metodami
- W większości przypadków, TM służył mi głównie za mikser cebuli i czosnku (na początku prawie każdego przepisu) a później za ciepły garnek z automatycznym mieszaniem.
- Przepisy są mierne - pierwszy który zrobiłem 1:1 tak jak chcieli, był okropnie mdły i nieprzemyślanie zrobiony. Cukinia w sosie była ledwo ruszona, mialem wrażenie ze wciąż lekko surowa. Danie nie miało w ogóle smaku.
Po tym zacząłem przerabiać w trakcie przepisy np dodając więcej przypraw czy niektórych składników, przedluzalem/skracalem czas gotowania/siekania/miksowania.
- testowałem kilka razy "zmywarkę" czyli automatyczny system mycia (wlewa się wodę z płynem do naczyń), ale za każdym razem i tak brud zostawał. Przypalilem raz cebule (chciałem mieć do pierogów, swoją droga cebula na dole spalona, u góry surowa), odpaliłem tryb zmywania przypalen dwa razy (dla pewności). Dno było wciąż brudne, chociaż brud schodził od pociągniecia palcem.
W podsumowaniu - urządzenie nie jest tak użyteczne jak myślałem ze będzie, nie zrobiło na mnie większego wrażenia ani efektu WOW. Czuje ze znudziliby mi się używanie TM bardzo szybko, bo jest więcej pierdzielenia się z tym niż bez tego.
Moim zdaniem kompletnie nie jest warte ~6k płn, moze mógłbym za to zapłacić z 1-1,5k żeby nie czuć się wydymanym.
Jeżeli nowy "Lidlomix" za 400euro działa podobnie, to może i bym się na niego skusił.
#thermomix #gotujzwykopem #jedzenie #kuchnia #gotowanie
minusy:
- mniej przepisow niz w TM
- jak robisz zupe krem to grudki zostawia i nie jest idealnie zmielone
Moje spostrzeżenia na temat Lidlowskiego Bread Maker:
1) z 14 (chyba nie pamietam) programów a finalnie używam jeden do pizzy bo fajnie i szybko (45min z wyrośnieciem) urabia ciasto drożdżowe.
2) Program na chleb trwa 3h i długo to schodzi. Po upieczeniu chleb ma fajną konsystencję, ale często wychodzi tak że muszę dopiekać od 15-30 minut kolejnych bo jest za jasny z czym
W Niemczech jest dostępny, na ebayu mozna zamówić, tutaj na szybko znalazłem za 265 euro co daje nam 1230 zł
https://www.ebay.pl/itm/304037898695?hash=item46ca1229c7:g:zV4AAOSw-1diFMIg
@koronawirus: on kosztuje 5400 chyba ze kupujesz frienda, ale IMO dla 2 osob wystarcza opcja za 5400, atak jest abonament ale on jakos 8-9 zl na miesiac kosztuje i masz aktualizowane i dokladane przepisy w przeciwienstwie do lidlomixa
@Benq20: w lidlu za 1900 ale sam garnek, cala reszte musisz dokupic osobno z tego co pamietam
@qualin: ale nie maja sklepow stacjonarnych wynajmowanych biur czy pracownikow co siedza od 8 do 18 w sklepie
mysle ze ludzi #!$%@? ich marketing bardziej niz samo urzadzenie, sam mam, mam ulubione 20 dan i gotuje sobie 2-3 w tygodniu, ale oszczednosc czasu to nie jest, zeby dobry gulasz wyszedl to spokojnie poltorej godziny zabawy
najszybciej zupy krem,
Obczajcie co tu sie dzieje, zaraz sie pozabijaja w komentarzach
https://www.facebook.com/nowyspottedkamiennagora/posts/283409707309971
Oczywiście każda fote z tym badziewiem na profilowym i cały fejs zasrany postami o niezwykłym, magicznym urządzeniu xD mówie, jak sekta
Po pierwsze, to jeżeli przepis i urządzenie mówi jasno ze jest to skończone ciasto na pizzę, to znaczy ze tak jest.
A jeżeli tak nie jest i musze je jeszcze dodatkowo ugniatać to po co mi TM skoro to jest właśnie ta najcięższa praca w robieniu pizzy.
Dorabiałem kilka lat temu w pizzeri i wiem jak wyglada ciasto które wychodzi z dobrego robota stworzonego do ciasta spojler -