Wpis z mikrobloga

Uff, udało się ubogacić kulturowo cały świat. Nie chciałem robić podboju całej mapy (koniec końców prawie zrobiłem), dlatego poszedłem we wszystkie tradycje egalitaryzmu i do pewnego stopnia to działało, ale pod koniec miałem wrażenie, że gra mnie trolluje, bo jak się rozprawiłem z jakimś królem który nie chciał przyjąć mojego języka, to na jego miejsce wyrastało dwóch nowych po drugiej stronie mapy. Po ostatnim patchu to szczególnie upierdliwe, bo nawet plemiona mogą mieć swoje dwory i wybierać język. Na początku podbiłem okolicę, potem Bizancjum i usunąłem Papieża, bo ciągle przysyłał tych swoich gamoni na krucjaty, a resztę już bardziej punktowo.

#ck3 #paradox
nightmaar - Uff, udało się ubogacić kulturowo cały świat. Nie chciałem robić podboju ...

źródło: comment_1647427132gqvWHN5TiNUNNXudSyBcSm.jpg

Pobierz
  • 5
@nightmaar:
Ja dopiero od kilku dni gram ale nie rozumiem wielu grubszych mechanik. Zacząłem jako wódz Chełmna, do roku 1015 zostałem Cesarzem, podbiłem kilkanaście królestw od Bałtyku po morza Śródziemne i Czarne i od Niemiec do połowy Rosji, co do których mam wszystkie tytuły króla + swoje księstwo Pomorza i kilka wiosek żeby mieścić się w limicie a resztę rozdałem po rodzinie. W swoich włościach pobudowałem już wszystko co mogłem, wynalazłem
@nightmaar: Kluczem na obecnej wersji gry jest na mój gust postać z rozwiniętym drzewkiem stewardshipa, odłożone przynajmniej 4-5k złota oraz perk kulturowy Industrious (development ilekroć coś wybudujesz w prowincji.
Przechodzisz na feudalizm i natychmiast wykorzystujesz kasę do budowy farm czy innych portów handlowych we swojej domenie, a pozostałą kasę w razie czego wydajesz na najemników jeśli zajdzie potrzeba. Z 10 lat powinno ci zająć jako takie ustabilizowanie sytuacji ekonomicznej.