Aktywne Wpisy
pacha +2
Jaką trzeba być $zmatą, żeby takie coś napisać. Spędziłem 2h i wydałem 400 zł na ubranie na to spotkanie, żyć się odechciewa.
Nigdy więcej p0lki
#przegryw #depresja #p0lka #logikarozowychpaskow
Nigdy więcej p0lki
#przegryw #depresja #p0lka #logikarozowychpaskow
#wojna #ukraina #rosja
nowy tweet od Wolskiego
nowy tweet od Wolskiego
Licznik straconego sprzętu dobija do dwóch batalionów (co jeszcze nie przekracza wskaźników strat dla takich operacji) martwi mnie natomiast kwestia potencjalnych strat osobowych atakujących UA batalionów. Uważam że kosztem rzucenia kolejnych sił i być może nowego kierunku uderzenia UA pokonają pas przesłaniania i dojdą do głównej linii obrony (1 z 2) RUS. I co wtedy? Parodia Łuku Kurskiego? Czyli mozolne i krwawe pokonywanie fortyfikacji polowych
Niektorzy nie umieją into relacje społeczne i/lub nie lubią przepychu,marnotrawstwa i dla nich wydaje się niepojęte że stol musi sie uginać od przekąsek z ktorych połowe trzeba będzie wyrzucić.
Ja
Podziękował, schował do auta i pojechał…
Nie, tu sie historia nie kończy- wrócił tuż przed końcem pracy z 6 butelkami najtańszej wódki i kilkoma butelkami gazowancow.
No cóż darowanemu koniowi sie nie zaglada do pyska.
… tak zgodziliście- odliczył nam od wypłaty te butelki.
@aPimpNamedSlickback: płacenie za gryza tortilli to trochę nie na miejscu, ale ogólnie ludzie zamożni mają takie nawyki oszczędzania i liczenia każdego grosza. Wynika to z tego, że tak upraszczając ludzie stają się zamożni właśnie gdy oszczędzają, a biednieją, gdy bezmyślnie szastają kasą. Dzieci też to zauważają, gdy widzą, że rodzic dba
a pozniej przychodzi taki kuc i nawoluje do obnizania podatkow, bo "przeciez jak firma mniej podatku zaplaci to sie podzieli z pracownikami" XDDD
Były kumpel zaprosił na Bimber do siebie. Wziąłem 4 piwa i w drogę
Już pod koniec butelki ( zostało może na dwa kieliszki), powiedział, żebym to wziął a jemu dał 5 zł.
Zostawiłem te 4 piwa i poszedłem do domu
Powiedziałbym trochę na odwrót: niektórzy ludzie wychowani w biedzie oszczędzają w sposób absurdalny na najbardziej podstawowych rzeczach, typu właśnie bilans zysków i strat na imprezie, mycie się, jedzenie, papierosy, itd. Niektórym z nich to zostaje na całe
@Gorejacy_krzak_agrestu: każdy człowiek jest inny, ale uogólniając biedni faktycznie oszczędzają na myciu się na sprzątaniu, jedzeniu etc. lecz marnują kasę na inne rzeczy, szczególnie na szpanowanie kasą.
Miałem kiedyś takich sąsiadów, bardzo ubodzy, czasem zanosiłem im jakieś moje stare ubrania, pamiętam, że mieli zawsze w domu brudno, był niewykończony, czuć było, że się nie myją, oszczędzali na
@PierDacze: A mi się wydaje, że mogli się po prostu od swoich
@gatineau: Zajebiście to wyjaśniłeś, zgadzam się z każdym słowem tego posta...
Co więcej - jestem niezłym potwierdzeniem tego, co piszesz, bo też potrafię mówić, że mnie nie stać na coś za 200 zł, mając na koncie kilkanaście koła, de facto mając na myśli to, że nie mieści się to w mojej puli zaplanowanych wydatków, no ale właśnie gdyby nie umiejętność kontrolowania wydatków i
1. Zaprosił ludzi z pracy na domówkę, przyszło sporo osób i siedzieliśmy do późna, nic dziwnego, że sąsiedzi wezwali policję i ten typ, który zorganizował domówkę powiedział nam, że dostał mandat 500 zł, i żeby zrobić zrzutkę na ten mandat. Prawie każdy, kto tam byl się dorzucił i trochę hajsu