Aktywne Wpisy
Siema Mirki, jestem studentem na 3 roku informatyki na politechnice i dorabiam sobie jako programista na pół etatu. Dostałem propozycję przejścia na cały etat za dosyć sporą podwyżkę (po podwyżce prawie 10k brutto) i innymi benefitami, co oczywiście wiąże się z rzuceniem studiów. Problemem jest to, że przyszłość firmy nie jest w 100% pewna. Co byście zrobili na moim miejscu? Zrobić inżyniera dla spokoju czy #!$%@?ć te studia? #studia #studbaza #praca #
Co wybrać?
- Skończyć studia 82.7% (407)
- Rzucić studia 17.3% (85)
fmxfenix +649
Mireczki kto może wspomóc nawet drobną kwota będę wdzięczny, jak nie możesz wspomóc finansowo to podbij post, udostępnij, z góry dziękuję! (づ•﹏•)づ. https://www.siepomaga.pl/lukasz-klechowicz?fbclid=IwAR27UcG436ahUpledCtRkw4ghOQ_Ggk7_9HHmcPOQv_laUovZSrrCgrGfAk
Czy wy też macie masę znajomych którzy spełniają poniższe warunki?
- wiek 20/30 lat
- koniecznie dwa psy/dwa koty/ewentualnie mieszane/albo więcej psów i kotów
- traktowanie i nazywanie zwierząt jak własnych dzieci, a siebie nazywanie ich "matką i ojcem".W gościach mówienie do zwierzaków znajomych że "ciotka" przyszła
- na pytanie czy chcą mieć własne dzieci odpowiadają "nie, chcemy", "może kiedyś", "to kula u nogi" (dwa psy w bloku to nie kula wg nich xD)
Może jestem staroświecki ale zwierzęta u mnie w domu zawsze traktowało się z szacunkiem i troską ale znały swoje miejsce w hierarchii. Nikt nie traktował ich jak własne potomstwo. Sam mam kota i rozumiem przywiązanie do sierściucha ale moim zdaniem znajomym trochę odbija bo ewidentnie mają potrzebę przelania swoich uczuć na mniejszą, zależną od nich istotę ale własnego potomstwa nie chcą mieć, najczęściej z powodu stanu materialnego i małego mieszkania (no bo trzeba w dużym mieście dzisiaj mieszkać, prowincja jest passe) więc przelewają swoje odruchy rodzicielskie na zwierzęta domowe, czasami nawet zakładają im konta na portalach społecznościowych. Nie sądzicie, że to dziwne?
#zwierzaczki #psy #koty #zwiazki #problemypierwszegoswiata
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #620358103be9540a5d02777f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
@AnonimoweMirkoWyznania: nie
stara panna z kotem to się nazywa
No niektórym #!$%@? ale Ty jakoś za bardzo chcesz narzucać innym swoje zdanie. Jak stary dziad narzekasz że ło bo nie chco mieć dzieci ani na wsi mieszkać.
Traktuję kota jak człowieka. Daję mu ten sam szacunek i tak samo o niego dbam. No może nie tak samo, bo jednak Koty to samodzielne zwierzęta, więc wystarczy, że dam im jeść, zbadam je co jakiś czas, wyczeszę, wyprzytulam i się z nimi pobawię.
Wystarczy spojrzeć w te oczy. Te zwierzęta dużo czują. Oczywiście ten mały łepek
Dobrze, że mają potrzeby rodzicielskie, bo jest to ludzkie, a jeszcze lepiej że znają swoje możliwości i otaczających ich świat. Żeby być dobrym rodzicem kota/psa, wystarczy zadbać o odpowiednią dietę, weterynarza, ruch, zabawę i miłość. Nie potrzeba do tego nawet tak dużo pieniędzy. A żeby być dobrym rodzicem
No to dzięki, fajnie wiedzieć.
Nasza kicia to nasza córeczka kochana, wujcio przyszedł jej spytać o coś? Nie, nie chcemy dzieci z różową, to kula u nogi i niepotrzebna nam odpowiedzialność. Weź zobacz jaka kicia słodziaszna, przywitaj się z wujciem kiciu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: #!$%@?
no na pewno nie taka jak bachor xD bez porównania w ogóle. Psa musisz nakaramić, wyjść na spacer żeby się wysrał i wyszalał i czasami poświęcić trochę uwagi. A bachor to pierwsze 2
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeżeli się kochają, to #!$%@? z nimi.
Normalność to pojęcie względne, bo jakby tak na wszystko spojrzeć z boku to czemu zwykłe urodziny są normalniejsze od takich psich? W imprezach chodzi o wspólne spotkanie, a czy to zmiana umownej liczby, którą jest rok, w sylwestra, czy urodziny psa to już taki dodatkowy motyw imprezy.
Jest dużo dziwniejszych rzeczy w wielu kwestiach, ale