Wpis z mikrobloga

  • 2976
Każdemu popierającemu nowe mandaty życzę żeby wpadł na panów w niebieskich czapkach zaraz jak wleci z terenu niezabudowanego do wsi gdzie psy dupami szczekają a jedyny dom to ten sołtysa 800m od drogi gdzie mamy ograniczenie do 40km/h.
Może wtedy dotrze do was że polskie drogi to absurd na absurdzie i policja zamiast pilnować ograniczeń w miejscach typu szkoła/przedszkole woli chować się po krzakach w miejscach gdzie można łatwo wyrobić miesięczną normę.
#motoryzacja
  • 250
  • Odpowiedz
#!$%@?, zawsze w takich wpisach znajdują się mędrcy "wystarczy nie #!$%@?ć"

Powiadam wam, nie istnieje człowiek który nigdy nie przekroczył prędkości

Wasza matka, ksiądz proboszcz, pan policjant po służbie - każdemu się zdarzy, nawet nieumyślnie. Wam też

I obyście wtedy moralizatorzy - trafili na patrol z suszarką w miejscu kompletnie z dupy do robienia statystyk. Zobaczymy jak się będziecie tłumaczyć że zawsze jeździcie przepisowo
Atreyu - #!$%@?, zawsze w takich wpisach znajdują się mędrcy "wystarczy nie #!$%@?ć"
...

źródło: comment_1641055993nDOtnZ59WrMQanKP4NTemU.gif

Pobierz
  • Odpowiedz
@Atreyu: za często się zdarza i jak widzisz, jest presja by zapie*. Bo to w Polsce oznacza, że jesteś ważnym człowiekiem, robiącym ważne rzeczy. To będzie w drugą stronę teraz
  • Odpowiedz
@pytlar: to prawda że na drodze w Polsce jest dzicz, ale po dupie dostaną wszyscy

W takim "bezpiecznym" #uk byłem już kilkukrotnie zatrzymywany na drodze, zawsze kończyło się pogadanką, wyjaśnieniem. Dało się porozmawiać z policjantem czy cokolwiek wytłumaczyć. Nigdy nie czułem się zatrzymany z myślą że nabijają statystyki albo nabijają kabzę rządzącym

Wysokie kary = spoko, o ile jest to powiązane z sensownym oznakowaniem na drogach i prawidłową pracą policji

Spoiler:
  • Odpowiedz
@vieniasn: Jasne, ja jezdze z przepisami, predkosci maks +10% ale czasami jak gdzies jade pierwszy raz, to zamiast znakow widze encyklopedie na slupie, kiedy mam ogarnac te choinke, czy juz moge wjechac, czy zakaz tylko do 15, czy to droga do 3,5t a tam dalej jest kawalek drogi wylaczonej z ruchu i cyk zdjecie przychodzi, bo to tylko byl dojazd do posesji ale nie zdazylem przeczytac, bo mialem sznur aut za
  • Odpowiedz
@Atreyu: nieumyślnie jak się zdarzy, to wiesz trudno, zapłacisz, następnym razem będziesz bardziej uważać. Jak Ci się nieumyślnie zdarza cały czas, to jesteś jakaś fajtłapa najwyraźniej i może przerzuć się na taksówki.
  • Odpowiedz
@eloar: to różnica czy robisz rocznie 2000km po mieście w okół komina, czy 20 000km

Jest dla mnie do wyobrażenia sytuacja że dostajesz jeden mandat za łapankę "na zabudowany w środku pól" w styczniu, drugi raz mandat w grudniu i wystarczy jeszcze jedna pierdoła na punkty w trakcie roku, niekoniecznie związana z prędkością i już możesz stracić prawo jazdy

Na zachodzie nie łapią w ten sposób jak w Polsce, a jest
  • Odpowiedz
@Atreyu: robię rocznie około 30k samochodem i około 10k motocyklem. W ostatniej dekadzie dostałem jeden mandat: za przekroczenie prędkości o 20km/h w terenie zabudowanym. Przyczyną było moje gapiostwo.

Co ciekawe najgorszy rok w kwestii mandatów w moim życiu, to było jak jeździłem rowerem i robiłem rocznie 12-15k.
- stwarzanie zagrożenia w ruchu: 300pln,
- wjazd na czerwonym świetle (nie zatrzymanie na strzałce): 250pln (jeśli dobrze pamiętam)
- jazda po chodniku: 100pln
  • Odpowiedz
@K_eM1: Jak jest ograniczenie do 40 to jadę 40 czego kuźwa nie rozumiesz? Jedź do Austrii czy Norwegii gdzie ludzie nawet nie odważą się przekroczyć prędkości bo takie tam są mandaty. Nauczcie się #!$%@? jeździć zgodnie z przepisami to was nie będą obchodziły wysokie kary.
  • Odpowiedz
@Atreyu: Jeżeli przekroczą to zazwyczaj przez gapiostwo i jest to przekroczenie o kilkanaście km/h. Za coś takiego dostaniesz 100-300 zł max. NIe da się kuźwa zagapić i przekroczyć o 50 km/h.
  • Odpowiedz
@fajq: wjeżdżasz prostą szeroką krajówką mając 100 na 90 za znak teren zabudowany gdzie ten teren to 3 domy sto metrów od drogi i jedna stodoła

To w takich miejscach są żniwa, wyjedź czasem poza miasto

Po mieście, w aglomeracjach czy przy szkołach rzadko kiedy są kontrole żeby łapali kogoś 100/50
  • Odpowiedz