Aktywne Wpisy
Mieszkam z żoną i dzieckiem na 75 m kw. (3 pokoje). W ciągu paru lat praktycznie wszyscy moi znajomi z dziećmi wynieśli się z tego osiedla. Jeden kupił dom 150 metrów, drugi i trzeci mieszkania po 100 metrów. Wszyscy zostawili sobie poprzednie mieszkania (65-75 metrów) na wynajem. Zaczynam miec wrażenie że mam najgorsze warunki mieszkaniowe z ludzi których znam. Ostatnio jedna osoba o moich 75 metrach powiedziała "mnie by było w takim
Buli98 +98
bakston chce się wykopkom przypodobać #famemma
Może wtedy dotrze do was że polskie drogi to absurd na absurdzie i policja zamiast pilnować ograniczeń w miejscach typu szkoła/przedszkole woli chować się po krzakach w miejscach gdzie można łatwo wyrobić miesięczną normę.
#motoryzacja
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Powiadam wam, nie istnieje człowiek który nigdy nie przekroczył prędkości
Wasza matka, ksiądz proboszcz, pan policjant po służbie - każdemu się zdarzy, nawet nieumyślnie. Wam też
I obyście wtedy moralizatorzy - trafili na patrol z suszarką w miejscu kompletnie z dupy do robienia statystyk. Zobaczymy jak się będziecie tłumaczyć że zawsze jeździcie przepisowo
W takim "bezpiecznym" #uk byłem już kilkukrotnie zatrzymywany na drodze, zawsze kończyło się pogadanką, wyjaśnieniem. Dało się porozmawiać z policjantem czy cokolwiek wytłumaczyć. Nigdy nie czułem się zatrzymany z myślą że nabijają statystyki albo nabijają kabzę rządzącym
Wysokie kary = spoko, o ile jest to powiązane z sensownym oznakowaniem na drogach i prawidłową pracą policji
Spoiler:
stawiają radary w miejscach z dupy tez
Jest dla mnie do wyobrażenia sytuacja że dostajesz jeden mandat za łapankę "na zabudowany w środku pól" w styczniu, drugi raz mandat w grudniu i wystarczy jeszcze jedna pierdoła na punkty w trakcie roku, niekoniecznie związana z prędkością i już możesz stracić prawo jazdy
Na zachodzie nie łapią w ten sposób jak w Polsce, a jest
Co ciekawe najgorszy rok w kwestii mandatów w moim życiu, to było jak jeździłem rowerem i robiłem rocznie 12-15k.
- stwarzanie zagrożenia w ruchu: 300pln,
- wjazd na czerwonym świetle (nie zatrzymanie na strzałce): 250pln (jeśli dobrze pamiętam)
- jazda po chodniku: 100pln
To w takich miejscach są żniwa, wyjedź czasem poza miasto
Po mieście, w aglomeracjach czy przy szkołach rzadko kiedy są kontrole żeby łapali kogoś 100/50