tldr: Po 10 latach wracam do Polski z UK - na co sie psychicznie przygotowac? :D
Drogie Miraski, Czas wracac z obczyzny. Ostatni raz na krotko bylem w Polsce 4 lata temu. Kontakow zostalo niewiele, wiec nie wiem czego sie spodziewac. Na mirko bylo klika wpisow ktore przestrzegaja przed powrotem, ale chcialbym to zebrac w jednym miejscu, zeby sie psychicznie przygotowac na to co mnie czeka.
Kwestie finansowa mozna zupelnie pominac bo bede pracowac dla obecnego pracodawcy tyle ze w pelni zdalnie. Nie do konca wiem jak ogarnac jeszcze otworzenie JDG, ale to mam nadzieje zalatwi mi ksiegowy no i chyba mam 6 miechow zeby zmienic rezydencje podatkowa.
Kolejna sprawa to, ze jestem 36 letnim dziadem i moze macie pomysly, jak nawiazac nowe znajomosci w WWA (cos w stylu meetup?).
Wracac bede na 100% - musze sie mama zaopiekowac bo zdrowie jej podupada a ma tylko mnie.
Pewnie, jestem pewny że nawet gdzieś w Mozambiku znajdziesz droższe apartamenty niż we Wrocławiu czy w Warszawie, ale chodzi tutaj raczej o średnią cenę, a nie pojedyncze przypadki.
Żeby mieszkać samemu w mieszkaniu w Anglii, w jakimś średniej wielkości mieście, trzeba całkiem dobrze zarabiać.
W Polsce na kawalerkę w średniej wielkości mieście, powinno być stać każdego kto nie zarabia minimalnej krajowej.
@taukuZielonka: na plus na pewno to, że nie spotyka się ciapatych na każdym kroku (no moża poza Wawą i Zakopcem ;)) pamiętam jak doznałem lekkiego szoku odwiedzając po raz pierwszy Londyn kilka lat temu ;)
@wrobel7 wojewódzkie, jedno z większych. Tak dodzwonienie się było ciężkie, ale jak się udało to tak jak pisałem krok po kroku. Jak znalezli jakiś głupi błąd czy brak jakiegoś papierka to dzwonili jak poprawić. Ale to moje doświadczenie, może miałem po prostu szczęście
@taukuZielonka: Też zaliczyłem powrót po długim czasie. Nie wiem jak jest w UK, ja wracałem z Azji. Generalnie nastaw się na to, że już na lotnisku po powrocie zauważysz, że w okół Ciebie są sami smutni ludzie ( ͡°͜ʖ͡°) Jakoś brak na ich twarzach uśmiechu, życzliwości, cholernie ponuro... Później im więcej odnowisz kontaktów, poznasz nowych, zaczniesz odczuwać wszechobecną zawiść, zazdrość, przekrwione oczy Polaków Robaków (
@taukuZielonka: przygotuj się na wojnę polsko-polską (chociaż coraz większe rozłamy społeczne to podobno nie tylko problem naszego kraju). To chyba największy minus polskiego społeczeństwa na ten moment.
Z plusów: plusem jest to że Polska nie jest taka zła jak można wnioskować przeglądając wykop. Wszystko co tu wyczytasz jest swoistą karykaturą rzeczywistości.
@taukuZielonka: Jak będziesz zarabiał dobrą pensję w IT, mieszkał w dużym mieście, nie używał publicznego transportu i opieki medycznej, to nie widzę za dużo wad Polski w Polsce. Od pewnej kwoty miesięcznych przychodów w Polsce (dla każdego inny próg, ale powiedzmy coś koło 20k netto na osobę) można pozwolić sobie na naprawdę komfortowe życie, nie martwiąc się za bardzo "pierdołami". Oczywiście dla kogoś 20k to będzie mało, bo ledwo styknie na
@Opornik: w Polsce brak multi-kulti? xD Przez parę ostatnich lat tu się zrobiło mega multi-kulti z powodu bezprecedensowej skali legalnej migracji spoza UE i nieznanej skali migracji nielegalnej
@taukuZielonka: daj spokój... jakoś poza granicami PL ludzie potrafią bez powodu się do siebie uśmiechać na ulicy, porozmawiać o wszystkim (bez cwaniakowania i wypytywania o osobiste sprawy). Pani w markecie nawet żartami rzuca na przywitanie... a tutaj stajesz się po jakimś czasie tak samo ponurym człowiekiem co inni...
Czy w polskim interesie nie byłoby lepsze żeby podpisać pakt z Rosją o nieagresji i zaatakować Ukrainę od jej zachodu. Granice polsko rosyjskie umieścić w okolicy Kijowa. Przecież Ukraińcy mają #!$%@? na swoją ojczyznę, w końcu to twór, liczy się tylko dolar. #wojna #ukraina
tldr: Po 10 latach wracam do Polski z UK - na co sie psychicznie przygotowac? :D
Drogie Miraski,
Czas wracac z obczyzny. Ostatni raz na krotko bylem w Polsce 4 lata temu. Kontakow zostalo niewiele, wiec nie wiem czego sie spodziewac. Na mirko bylo klika wpisow ktore przestrzegaja przed powrotem, ale chcialbym to zebrac w jednym miejscu, zeby sie psychicznie przygotowac na to co mnie czeka.
Kwestie finansowa mozna zupelnie pominac bo bede pracowac dla obecnego pracodawcy tyle ze w pelni zdalnie. Nie do konca wiem jak ogarnac jeszcze otworzenie JDG, ale to mam nadzieje zalatwi mi ksiegowy no i chyba mam 6 miechow zeby zmienic rezydencje podatkowa.
Kolejna sprawa to, ze jestem 36 letnim dziadem i moze macie pomysly, jak nawiazac nowe znajomosci w WWA (cos w stylu meetup?).
Wracac bede na 100% - musze sie mama zaopiekowac bo zdrowie jej podupada a ma tylko mnie.
Bede wdzieczny ze wszystkie rady <3
Pewnie, jestem pewny że nawet gdzieś w Mozambiku znajdziesz droższe apartamenty niż we Wrocławiu czy w Warszawie, ale chodzi tutaj raczej o średnią cenę, a nie pojedyncze przypadki.
Żeby mieszkać samemu w mieszkaniu w Anglii, w jakimś średniej wielkości mieście, trzeba całkiem dobrze zarabiać.
W Polsce na kawalerkę w średniej wielkości mieście, powinno być stać każdego kto nie zarabia minimalnej krajowej.
@dendrofag: Tu sie nie zgodze. W takim Newcastle upon Tyne zarabiajac minimalna bez problemow kupisz mieszkanie.
Ale to moje doświadczenie, może miałem po prostu szczęście
Generalnie nastaw się na to, że już na lotnisku po powrocie zauważysz, że w okół Ciebie są sami smutni ludzie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jakoś brak na ich twarzach uśmiechu, życzliwości, cholernie ponuro... Później im więcej odnowisz kontaktów, poznasz nowych, zaczniesz odczuwać wszechobecną zawiść, zazdrość, przekrwione oczy Polaków Robaków (
Z plusów: plusem jest to że Polska nie jest taka zła jak można wnioskować przeglądając wykop. Wszystko co tu wyczytasz jest swoistą karykaturą rzeczywistości.
@Opornik: w Polsce brak multi-kulti? xD Przez parę ostatnich lat tu się zrobiło mega multi-kulti z powodu bezprecedensowej skali legalnej migracji spoza UE i nieznanej skali migracji nielegalnej
@taukuZielonka: Może zabierz ją do siebie, jeśli chcesz się opiekować?
Nie życzyłbym przeprowadzki z UK do Polski najgorszemu wrogowi.
@taukuZielonka: polska jest dużo gorsza niż ją zapamiętałeś. Nie pal za sobą mostów w UK.