Wpis z mikrobloga

@upadly: Wole nie zdradzać.
@tusiatko: wkrótce 30, tylko jakie hobby? Chodzę na pilates i siłownie - spotykam tam tych samych ludzi ciągle ale wiesz to nie jest takie łatwe, że nagle się zostaje best friends. Poza tym brakuje mi tez rodziny. Podjechania na obiad do mamy tego typu rzeczy. To się tak łatwo nie zastąpi..
@MieszamKaweOlowkiem: tego się właśnie obawiam
@Lala-Sassy: Mój tata obecnie pracuje w szw i żałujemy że dawno temu tam wszyscy nie pojechaliśmy na zawsze, dużo lepiej się żyje niż tu, ze znajomościami nie ma problemów, przyjaźni się z sąsiadami, kolegami z pracy, choć trzeba przyznać że większość z nich to Grecy i Albańczycy, no ale nie narzeka. Często chwali że rodowici Szwajcarzy są dużo przyjaźniejsi niż Polacy, no i mniej niebezpieczni na drogach. Myślę, że młoda osoba
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Lala-Sassy: no i spoko, chcecie założyć rodzinę wśród bliskich, macie kasy tyle, że możecie dograć kredyt na 10-15 lat na dobrych warunkach, skoro wkład własny taki spory, ja bym wracała na Twoim miejscu. Poza tym ludzie biorą kredyty na 600k mając razem 8k zarobków, daj spokój xD
w sumie z tego co piszesz... może jednak nie wszystko warte pieniędzy. Czytałam jakiś czas temu wątek na kobiecej grupce o emigracji i niektóre pisały, że wróciły, komfort życia się zmniejszył, ale nie żałują.
Poza tym brakuje mi tez rodziny. Podjechania na obiad do mamy tego typu rzeczy. To się tak łatwo nie zastąpi..


@Lala-Sassy: jeszcze nie ściągałaś rodzinki ani żadnych znajomych choćby na chwilę?
każdy się wyrwie z tego polskiego #!$%@? jeśli tylko "ktoś coś z aniego zrobi, załatwi, da dach nad głową choćby na chwilę"
weź ty sobie jw. wspomniano urlop
najlepiej długi i bezpłatny i zatrudnij się na 3 miesiące próbnego w
@Lala-Sassy: Jak tylko znajomych to serio - odpusc powrot. Nie ma sensu wracac do kraju z dykty, gdzie wszystko jest na zasadzie "jakos to bedzie".
Nawet praca w korpo za 8k nie jest tego warta. Wiem ze dla wielu to calkiem fajna kasa i by duzo dali za nia w kraju, ale nadal by to nie rozwiazalo podstawowych problemow zycia w Polsce, a wlasciwie przezycia.

Znajomi - moze po prostu trzeba
@Lala-Sassy: część ludzi będzie się pukać w głowę i mówić że to głupota. Ale ja to potrafię zrozumieć. Jak człowiek jest najedzony i ma dach nad głową to chciałby żyć otoczony ludźmi którzy są dla niego ważni. Czytałem na grupach FB wpisy wielu osób wracających z UK i byli zachwyceni. Na innych grupach zaś byli równani z ziemią . Problem z przyjaciółmi jest taki że z biegiem lat ich życie też
@weezyxboss: @upadly: znajomi mówią żebyśmy nie wracali, że nie ma do czego i sami chcą wyjechać jak nadarzy się okazja. Mówią tylko, że fajnie jak jesteśmy, że można się spotkać itd.

@krzyzakp: jak jestem tydzień na urlopie w PL to lekko wydam 10k oczywiście robię sobie duże zakupy, często jakieś ciuchy polskich marek, idę do kosmetologa, fryzjera, rzeczy do naprawy w aucie itd. Ale jakbym mieszkała w PL to
@Missudi: Taka praca w moim przypadku odpada. Może twój tata jakoś lepiej trafił, ja z sąsiadami jestem tylko na cześć, chociaż w sumie w Polsce tez tak było. Ludzie z pracy są ok, ale mieszkają w innych kantonach i nie są chętni wyjść gdzieś po pracy, duża cześć ma już dorosłe dzieci wiec ogólnie są już na innym poziomie. Na pewno poziom życia jest pod wszelkimi aspektami lepszy, ale nie jestem
@Lala-Sassy nie no wiadomo tylko tak sobie żartuje a co do pytania to musisz sama sobie odpowiedzieć nie wiem jak jest w Szwajcarii ale wiem że w Polsce jest tylko gorzej i nic nie zapowiada tego że może się tu coś zmienić więc jak masz fajne życie dobrą pracę to się tego trzymaj bo jak sama mówisz każdy ze znajomych chciałby wyjechać to znaczy że jest tu źle
@Lala-Sassy: Ja nie mam i w sumie nigdy nie miałam wyboru (jeżeli chodzi o bliskość rodziny, moja cała rodzina praktycznie od zawsze była gdzieś w innym miejscu), więc w sumie nie mogę się tutaj wypowiadać. Mówię jedynie, obyś jedynie nie żałowała. Z jakiegoś powodu w końcu wyjechałaś. Może zapytaj sama siebie, co jest dla Ciebie najważniejsze? Co do hobby, to tego jest więcej niż pilates czy zumba ( ͡° ͜
@Dibhala: Odwiedzali mnie ale tak na stałe to nie. Widzę że dużo ludzi ma tak, że chcieliby wyjechać, dużo o tym mówią, ale jak już przychodzi do konkretów i mają na przykład przygotować CV po angielsku to już na tym etapie odpuszczają. Bo jednak to jest wysiłek, który trzeba podjąć. Raz na 2 miesiące ktoś się do mnie odzywa na insta pod story jak cos wrzucam o CH z pytaniem jak
@Lala-Sassy: Serce zawsze będzie rwało za powrotem do Polski - to naturalne. Sama podałaś argumenty - rodzina, znajomi, swoje miasto i wspomnienia. Łeb będzie się temu przeciwstawiał, bo na pewno w Polsce czeka Was trudniejsze życie pod względem kultury pracy, zarobków itp. Ale mnie osobiście w Waszym przypadku przekonałby do powrotu jeden ważny argument, który podałaś - dziecko. Jeśli to poważna i przemyślana decyzja - pewne jest to, że zawsze przyda
@Lala-Sassy: Ta, 2,5roku ponad w CH, w sumie 10,5 poza Polska juz.
Niezle, jak w tydzien 10k wydajesz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak jade na tydzien, to w 5-6k sie zamkne, nawet jak na auto idzie 3-4k (rozrzad, teraz turbo+dpf, wiec wieksze rzeczy).
No znajomi sie spotykaja, wypady, ale kto Ci broni wypady robic w CH? Praktycznie co weekend zwiedzam jakies nower miejsce - albo samemu albo