Wpis z mikrobloga

@2cool2beAgod: zacząć smażyć na nierozgrzanej patelni, jajka rozbić wcześniej do miseczki, wlać orientacyjnie łyżkę wody lub mleka i roztrzepać, smażyć na niewielkim ogniu - to najtrudniejszy element, bo niektórych #!$%@? 5 minut mieszkania xD
@2cool2beAgod : jajka w temp pokojowej, masło do zamrażarki.
Lejesz wodę na patelnię tak żeby przykryła dno(po odparowaniu wody będziesz miał idealną temperaturę). W trakcie rozgrzewania patelni kroisz masło w kostki i rozbijasz jajka do miski. Połowa masła do jajek reszta na patelnię (jak już woda odparuje). Dajesz jajka na patelnię i smazysz na średnim ogniu.
@2cool2beAgod: nie jajecznica z wodą lub mlekiem, tylko wlanie około łyżki do środka przez roztrzepaniem jajka, żeby pomóc w rozbijaniu białka - wychodzi wtedy bardziej jednolita masa. Na smak to nie wpływa w ogóle w przypadku wody (w przypadku mleka niektórzy lubią tą subtelną zmianę), ale za to ma wpływ na strukturę po jej usmażeniu
@2cool2beAgod:

1. Bierzesz dobry boczek (surowy, wędzony), kroisz w drobną kostkę i jeb na patelnię.
2. Podsmażasz aż te kostki, które były samym tłuszczem zrobią się brązowe i chrupiące.
3. Wyłączasz gaz/indukcję/co tam masz i zestawiasz patelnię na zimny palnik. Jeśli z boczku wytopiło się tyle tłuszczu, że jak przechylisz patelnię to się robi jeziorko - odsączasz papierowym ręcznikiem.
4. Cały boczek przesuwasz na jedną stronę patelni (w zasadzie można byłoby