Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Zdałem prawo jazdy stosunkowo późno bo w wieku 28 lat, wcześniej nie były mi one szczególnie potrzebne. Przymierzam się do zakupu pierwszego auta i miałem odłożone na ten cel jakieś 120-150 tysięcy, w tej cenie zamierzałem zakupić samochód. Jednak od wujostwa i ojca słyszę że na pierwsze auto nie powinienem tyle wydawać bo jako świeżo upieczony kierowca będę miał jakieś stłuczki, obdarcia, wgniecenia i najlepiej na początek kupić jakiś w miarę tani pojazd. Wcześniej myślałem że lepiej kupić właśnie samochód komfortowy z jakimiś dodatkowymi czujnikami co powinno poprawić bezpieczeństwo niż starego blaszaka, ale trochę namieszali mi w głowie. Wy jak myślicie?
#samochody #motoryzacja #pytanie #problemypierwszegoswiata

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #612fb64ca61d42000b80bf02
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 151
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie słuchaj innych. Kup sobie takie auto jakie chcesz. Lepiej mieć bezpieczne i bardziej komfortowe auto. No i jak wspomniałeś masz czujniki, które pomagają przy manewrowaniu.

A sama teza, że pierwszym autem się rozbija jest kompletnie bez sensu. Znam masę ludzi, którzy nie mieli żadnej przygody w pierwszym aucie, albo w ogóle. Znam też masę osób, które co chwilę coś robią w kolejnych autach po kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu latach jeżdżenia.
@AnonimoweMirkoWyznania: no i mają rację. tak samo mówiłem koledze z klasy, kiedy kupował sobie pierwszy samochód - kup sobie golfa do dobicia przez pierwszy rok, a jak już będziesz czuł się komfortowo za kierownicą to wtedy wydaj więcej.
kolega nie posłuchał i rozbił samochód za prawie 50k w pierwszym tygodniu użytkowania, bo 160 koni na przednim napędzie go przerosło. tobie tego nie życzę, ale to przemyśl.
@AnonimoweMirkoWyznania: też zrobiłem późno prawko i 2 tygodnie po odebraniu prawka miałem przycierkę przy cofaniu z własnej winy xD. Jakieś kilka miesięcy później znowu obtarłem samochód o słup na parkingu, bo się spieszyłem. Także jestem potwierdzeniem teorii, że pierwsze auto nie powinno być wartościowe. Na szczęście mój trupek kosztował 5k xD

Co do bezpieczeństwa to i tak radziłbym najpierw nabrać doświadczenia na uprzywilejowanych dwupasmówkach i w mieście a dopiero rzucać się
CharyzmatycznaRozowypasek: Oczywiście że mają rację. Potrzebujesz około roku żeby naprawdę nauczyć się jeździć. Te czujniki w tym ci nie pomogą. Dzisiaj nawet stary szrot ma abs i często esp. Co takiego jeszcze potrzebujesz? Kup coś zadbanego, naucz się jeździć i naucz się mechaniki, żeby mechanior cię nie oszukał.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
ŻarliwyBydlak: Jeśli twój budżet na auto jest spory to moim zdaniem nie ma co kupować grata. W nowym/prawie nowym aucie będziesz miał jakieś czujniki parkowania, kamerki i inne systemy bezpieczeństwa, które powinny cię ochronić przed większością stłuczek, a jeśli nawet coś odwalisz ze swojej winy to masz AC. Aczkolwiek nie przesadzałbym z mocą auta - po kursie prawa jazdy dopiero zaczyna się nauka jazdy :D

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@AnonimoweMirkoWyznania: #!$%@?, ile już znam takich osób co to późno zrobili prawko brali pierwsze auto właśnie do 10-15k bo szkoda rozbić a po niecałym roku szukali już czegoś porządniejszego. Zresztą nowe auta nawet nie pozwolą na małe stłuczki czy obtarcia (zależy jeszcze jakie auta) bo same hamują jak wykryją że jest lipa, więc przemyśl jeszcze raz i się zastanów czy warto te 10k wydawać żeby zaraz to auto zmieniać