Wpis z mikrobloga

Jak to jest być niepełnosprawnym w Polsce (może nie tylko w Polsce ale najdalej to ja byłem na Słowacji w sklepie tylko)
-ludzie mówiąc o Tobie nie zwracają się bezpośrednio do Ciebie, tylko do osoby która z Tobą jest.
-dzieci w szkole i na podwórku traktują Cię jak dziwadło
-dzieci, to tam ciul, to tylko dzieci. Ich rodzice sprawiają wrażenie, jakby się bali, że ich pociechy się od Ciebie zarażą
-ludzie się często na Ciebie denerwują, bo niektóre rzeczy robisz wolniej, przez co np. kolejka może się wydłużyć.
-Twoi rodzice słyszą pytania "czy nie lepiej byłoby usunąć?". Czujesz się wtedy jak gówno.
-Albo mniej łagodnie "ja to bym usunęła, kiedyś to się takich w przepaść zrzucało i tak powinno być". Wielcy Spartanie, co nie widzą nic poza telewizorem.
-ludzie potrafią mieć pretensje, że dostajesz zasiłek z ich podatków i, że w ogóle żyjesz.

Ale z drugiej strony
-jest sporo pomocnych ludzi, którzy zawsze chętnie pomogą jeśli tego potrzebujesz.
-Twoj opiekun jeździ z Tobą pociągiem za free
-darmowa komunikacja
-darmowy trening w postaci rehabilitacji (jest jej i tak za mało, ale zawsze to jakiś ruch)
-ludzie przepuszczają Cię w kolejce
-nikt wysyła Cię na zakupy, bo nie możesz dźwigać (akurat to w moim przypadku, a nie lubię robić zakupów)
-dofinansowanie w miejscach pracy

#niepelnosprawny #zdrowie #mikrokoksy #zycko