Wpis z mikrobloga

Nie chcesz wiedzieć, ile śmieci produkuje jakaś popularna miejscówka w mieście typu Dolne Młyny w Krakowie każdego weekendu ;d


@Matemit: Mowimy o 2 roznych sprawach. Hamburgera, cole itp musisz zapakowac osobno dla kazdego klienta. Jasne ze smieci sa ale to co innego.
Ja pisze o sytuacji gdzie jeden klient zamawia X tych samych komponentow i kady przychodzi osobno zapakowany w sterte folii i papierow. A nie mozna zrobic opakowania zbiorczego?
  • Odpowiedz
@gorzki99: Jasne, zgadzam się z Tobą.

Jak jesteśmy przy kwestii produkcji śmieci. To mnie dziwi, dlaczego coraz rzadziej produkty można kupić na wagę. Tylko wszystko pakowane. Ja chętnie kupowałbym ryż na kilogram, makarony to samo. Już coraz częściej pasuje się owoce i warzywa w plastik.
  • Odpowiedz
dlatego ja olewam cala ta ekologie.jedynie troche plastiku segreguje i to tez nie zawsze.


@SipaXtra: ekologia ma polegac na niewyrzucaniu smieci do lasu/rzeki itp czy papierow na ulicy (tylko do kosza)

Smieci maja ladowac w koszu a nie na plazy. Jak juz sa w koszu to powinny trafic do zakladow gdzie juz pracownicy sie zajmuja segregacja-za to im sie placi.

Owszem ze mozna pomoc wyrzucajac osobno np papier/szklo/metal itp. Jak sa
  • Odpowiedz
o ile pamiętam to mój pierwszy iPhone 5s kosztował około 2000zl i były w nim słuchawki. Teraz kosztuje około 5000 i nie ma już w nim nawet słuchawek i ładowarki. Więc kto jest jeleniem?


@Totendajnapiwo: no chyba nie. 5s na premierę kosztował 649$, a iphone 12 749$. Mowa o najtańszych modelach i nie liczę 12 mini, który kosztuje 649$, czyli tyle samo co 5s. Różnica na plus jest, ale nie aż
  • Odpowiedz
@apee: tylko że wtedy był jeden iPhone i to on był top top a nie jakieś mini, ultra mini, half mini. iPhone 5s powinno się porównywać tylko z pro. Może i racja że było wiecej niż 2000. Zapłaciłem chyba 2600, połowę wpłaciłem od razu a drugą połowę na raty.
  • Odpowiedz
@gorzki99:
mnie najbardziej zaskoczyło, że w tak eko kraju jak Niemcy dostaliśmy na budowę dostawę modułów cat6 (łącznie z 1000szt) i każdy jeden zapakowany w worek z ultra grubej folii o wymiarach 15x20cm (bez przesady)
albo takie spinki do szeli gdzie do jednego worka udawało przesypać się 5 worków XD
ogólnie byłem w szoku ile plastiku generuje jedna mała budowa
  • Odpowiedz
@gorzki99: dokładnie. Ta planeta jest już dla nas stracona, zaczynamy już obserwować zmiany, które w bliskim czasie wymiotą nas z tej planety. Na szczęście nie zdążyliśmy zawładnąć kosmosem i nic tam nie popsujemy. Także pozostało cieszyć się chwilą i korzystać z życia na ile się da.
  • Odpowiedz