Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem w związku z graczem. Komputer i granie dla tego człowieka to bardzo ważna rzecz w życiu. Co bym nie chciała zaplanować, na drodze ciągle stoi granie. Nie powiem, bo sama lubię sobie pograć, kiedyś potrafiłam po 12h dziennie grać, ale chyba „wyrosłam z tego” - i czasem zdarzy się godzinę/dwie dziennie.

Spontaniczny wyjazd? -skądże znowu! „Musisz mi mówić o tym o wiele wcześniej!”. Mam wrażenie, że to już nie ten sam facet, co kiedyś. Poza tym wszystkim - to naprawdę wspaniały człowiek; pracowity, niesamowicie inteligentny, ze świetnym poczuciem humoru.. Kocham go całym sercem..

Teraz przez kilka dni będzie grał po 12-16h z kolegami, bo coś ważnego się dzieje na serwerze, wziął nawet specjalnie wolne i nie ma mowy, żeby o cokolwiek go poprosić - bo on też potrzebuje mieć czas dla siebie.

Wielokrotne próby dialogu, propozycje różnych kompromisów zwykle kończą się poprawą sytuacji na max tydzień.

Jestem naprawdę wyrozumiałą osobą, bo moja tolerancja do tego trwa już kilka dobrych lat - jednak zaczęłam się zastanawiać - czy tak ma życie wyglądać? To on przekracza granice, czy ja jestem pier**lniętą księżniczką? A mamy w planach założyć rodzinę na przestrzeni dwóch-trzech lat..

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #gaming

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60b72933a87454000bf0aa36
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Wesprzyj projekt
  • 93
DestrukcyjnaLoszka: Przesadzasz i za bardzo wyolbrzymiasz temat. Weź trochę wyluzuj, a trochę empatii i pokory ci się przyda, bo na chwilę obecną czuć od ciebie samolubstwo i postawę bliską toxic behaviour. Nie ma czegoś takiego jak spontaniczny wypad, ponieważ każdy na swój sposób jest planowany. Dojrzali ludzie planują, a nie zachowują się jak ty. A to, że twój facet lubi pograć nie jest niczym złym. Ciesz się, że poświęca ten czas
ŻarliwaLoszka: Z tego co piszesz do na 99% jestem pewny, że opowiadasz bzdury i to jest pierwszy raz kiedy masz ból dupy o to, że on chce sobie grać bo dzieje się coś ważnego na serwerze. Przez te kilka lat ci to nie przeszkadzało, a teraz nagle przeszkadza?

"Co bym nie chciała zaplanować, na drodze ciągle stoi granie"
Co byś chciała planować poza spontanicznym wyjazdem, który wcale nie był zaplanowany? Nie
@AnonimoweMirkoWyznania: ja też sobie lubię pograć i teraz, kiedy jestem sam, to równie dużo czasu spędzam przy komputerze, co w pracy, ale coś takiego jak tu opisane, to jednak już przesada nawet i dla mnie.

Jeżeli teraz nie jest w stanie poświęcić trochę czasu na związek, to jak będzie w stanie poświęcać czas rodzinie, w tym dziecku? To będzie dużo większy szok, niż wyjazd na weekend.