Aktywne Wpisy
hdeck +464
Historia z trgo tygodnia. Baba coś kombinowała przy wyjeżdżaniu suvem z miejsca parkingowego, tak nakombinowała, że uszkodziła chłopu stojącą prawidłowo beemkę. Co zrobiła baba? No oczywiście, że taktycznie spi******ła nie zostawiając notki. Przecież co się ma mąż denerwować czy krzyczeć. Zarysowanie, to się zrzuci na jakiegoś frajera i będzie spokój na chacie.
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
Larsberg +16
Dlaczego w Polsce panuje przekonanie że autem z małą ilością koni nie da się normalnie jeździć? Użytkownik @Adamfabiarz łamie ten stereotyp poruszając się swoją 60 konną Fabią w kombii po autostradach powodując w ten sposób ból dupy wykopków mających po kilka razy więcej koni w swoich rydwanach ale niemogących ich w legalny sposób wykorzystać (limit 140 km/h sprawia że wszyscy niezależnie od mocy są równi)
#samochody #motoryzacja
#samochody #motoryzacja
@Cantrustme: Tak samo jak ślub.
Dlatego taki mąż musi podjąć kroki prawne po tym gdy wyjdzie to na jaw, bo może okazać sie iż wychowywał dziecko i uznaje je jako swoje. Co wtedy? Uważasz za słuszne odebranie mu praw do dziecka które wychował? Zastanów się
Nie,
Jeżeli żona zdradza męża i wyjdzie to na jaw po roku +1 dzień to bardzo mi przykro, za późno. Jeżeli pół roku temu mąż rozwiódł się z żoną, która w tym czasie miała 15 partnerów seksualnych, ale się do nich nie przyznaje, to bardzo mi przykro, a do tego może się tego dowiedzieć dopiero z pozwu o alimenty.
Ojcostwo jest domniemane, więc to mąż musi udowodnić,
@Ipaq: Dziecko jest jego, niezależnie od wyniku testu DNA. Zrozum to. Tak działa prawo. Dziecko jest prawnie jego. Jeśli chce temu zaprzeczyć, wtedy czyni ku temu konkretne kroki. Zaczynacie rozumieć na czym polega faktycznie instytucja małżeństwa?
Mój argument nie jest upośledzony gdyż odnoszę się do faktów.
Dziecko jest jego albo nie w zależności od wyniku testu, a prawo działa upośledzenie.
Nie wiem co ma tutaj instytucja małżeństwa w sytuacji, w której kobieta jest kłamliwą #!$%@?ą i zmusza kogoś, kogo ponoć