[L3gion]

Najgorszy uczuć po zerwaniu to nie ten zaraz po, lecz ten który dopada nas po kilku miesiącach / latach beztroskiej, samotnej wolności. Jedna część ciebie przyzwyczaiła się do obecnego stanu rzeczy i boi zaczynać wszystkiego od nowa, podczas gdy druga jest zirytowana i pragnie znów mieć motyle w brzuchu.

Właśnie, wszystko od nowa... odkrywanie kart przed nową osobą z kompletnie nowym charakterem, przyzwyczajeniami, reakcjami, fantazjami. Miałeś dom a wracasz do wylewania fundamentów.

#zwiazki #feels #introwertycy #niebieskiepaski #rozowepaski #przemyslenia #samotnosc

[de-nuke]

@L3gion: Bardzo trafne podsumowanie, mam tak od jakiegoś czasu

[FrostyMM]

@L3gion: zapiszę sobie ten wpis

[kinesin1000]

@L3gion: najgorszy? Co w tym zlego, to najlepsze wlasnie

[L3gion]

@kinesin1000: Najgorszy bo mam specyficzny charakter, potrzebuje dużo czasu na przyzwyczajenie się i zaufanie. Każda nieudana próba zajebiście mnie męczy.

[kinesin1000]

@L3gion: wystarczy miec #!$%@? na swoje zycie wtedy nie obchodzi cie z kim sie wiazesz :)

[sajmen]

Właśnie, wszystko od nowa... odkrywanie kart przed nową osobą z kompletnie nowym charakterem, przyzwyczajeniami, reakcjami, fantazjami. Miałeś dom a wracasz do wylewania fundamentów.

@L3gion: dla mnie np powoli staje sie to męczące, po prostu, mam dość angażowania się bo w przypadku gdy nie wyjdzie, mam ogromne wyrzuty sumienia straconego czasu, czasu... ktory moglbym spędzić dużo efektywniej.

[b.....k]

Jedna część ciebie przyzwyczaiła się do obecnego stanu rzeczy i boi zaczynać wszystkiego od nowa, podczas gdy druga jest zirytowana i pragnie znów mieć motyle w brzuchu.

@L3gion: samotność jest okrutna, dlatego jesli będziesz miał okazję, to pewnie i tak pociągnie Cię w stronę szansy na love.

[u.....g]

wystarczy miec #!$%@?

@kinesin1000: Wystarczy pobiegać. Dlaczego nikt na to jeszcze nie wpadł...

Najgorszy bo mam specyficzny charakter, potrzebuje dużo czasu na przyzwyczajenie się i zaufanie. Każda nieudana próba zajebiście mnie męczy.

@L3gion: Doskonale wiem, co czujesz, Mirku.