Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
zapytam tutaj
czy u was w korpo to normalna praktyka ze o chęci zmiany wewnętrznej jest informowany wasz przełożony? mam taka sytuacje- nic nikomu nie mówiąc bo i niby dlaczego jak to moje życie, zobaczyłem fajne ogłoszenie o prace u siebie. zaaplikowalem.....no po pewnym czasie odzywa się do mnie moja przełożona ze szkoda ze kłamałeś ze niczego nie szukasz . ja oczy jak 5 zl i pytam o co chodzi. a ta ze kontaktowała się z nią kierowniczka tamtego innego zespołu do którego aplikowalem i pyta się jej, tej mojej przełożonej, kiedy mógłbym odbyć rozmowę....no #!$%@? szok. co więcej po ustaleniu terminu widzę ze wysłała mi zaproszenie na rozmowę o prace...a tam w opcjonalnych jest ta moja kierowniczka.uważam ze to jest całkowicie nieprofesjonalne i nieetyczne. jakim prawem ja mam mieć zgodę przełożonej na szukanie pracy? #praca #korpo #pytanie #pracbaza #korposwiat

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60392083a6e343000ac025e4
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 73
@AnonimoweMirkoWyznania a myślałeś że działy się ze sobą nie porozumieją w tej sprawie? Jeśli tak, to w korpo pracują ludzie głupsi nic sądziłem xD


U mnie to pozostaje tajne do ostatniego etapu.

To musi być jakiś januszex A nie korpo jeśli w pierwszym etapie takie akcje
@kmlbnd to może tylko u Ciebie tak jest, że każdy dział sobie rzepkę skrobie. Ja też pracuję w międzynarodowym korpo i nawet jak ogłoszenia rozsyłają to piszą na do!e żeby najpierw przełożonego poinformować
@AnonimoweMirkoWyznania: Cała reszta powyzej co tam jęczy ze to normalne, to chyba jebią w januszexach albo na budowie, gdzie grazyny na kawce sprzedaja sobie "poufne" informacje i śmieszkuja kto i ile zarabia bo HEHE mają dostep do danych płacowych.
W normalnym zachodnim korpo, taki proces jest tajny i poufny, dzieki czemu mozna bez stresu wybadać grunt w innym zespole, porozmawiac z managerem o pracy, obowiązkach i wybadac jak to wyglada oraz
czy u was w korpo to normalna praktyka ze o chęci zmiany wewnętrznej jest informowany wasz przełożony?


@AnonimoweMirkoWyznania: tak, aczkolwiek nikt tego nie ukrywa.

"Porozmawiaj ze swoim obecnym managerem" to pierwszy krok na liście opisującej jak załatwić sobie transfer wewnętrzny

A tak poważnie to jak to sobie wyobrażałeś? Że nowy manager będzie cię po cichu rekrutował i nie zamieni słowa z obecnym? Że nikt nie zapyta go o opinie o pracowniku?
W normalnym zachodnim korpo, taki proces jest tajny i poufny, dzieki czemu mozna bez stresu wybadać grunt w innym zespole, porozmawiac z managerem o pracy, obowiązkach i wybadac jak to wyglada oraz czego oczekują


@jurek-gagarin: ktoś zabrania ci tego zrobić przed kliknięciem guzika "aplikuj"?

W moim najwyraźniej nienormalnym zachodnim korpo możemy sobie napisać na Slacku czy zorganizować call z dowolnym pracownikiem z dowolnego biura - wiesz jak się nazywa to możesz
@gatineau: Jasne ze nie zabrania, dobra sytuacja jest jak masz kogos 'swojego' w docelowym zepsole czy innego znajomego-znajomego i dostaniesz (na ile to mozliwe) szczery feedback. Rózne są sytuacje, raz zalatwisz stanowisko na fajce a innym razem musisz iść po procesie.

Win:Win i tak chyba jest wtedy gdy obecny manago zbuduje na tyle zaufania do siebie, ze w wypadku takiej zmiany pracownik nie boi sie isc poinformowac o tym, a wie
Win:Win i tak chyba jest wtedy gdy obecny manago zbuduje na tyle zaufania do siebie, ze w wypadku takiej zmiany pracownik nie boi sie isc poinformowac o tym


@jurek-gagarin: u nas w korpo generalnie elementem naszej kultury organizacyjnej jest hm, wspieranie rozwoju pracowników.

Dla menedżera to że jego pracownik się rozwija to plus w jego własnym performance - "zatrudniłem 3 ludzi i 2 z nich awansowało a 1 zmienił dział ale