Wpis z mikrobloga

@Red_: trudno określić kiedy byl pierwszy. Moge pomyśleć o pierwszym z ktorego bylem naprawde zadowolony, ale to bylo dawno temu, nie wiem gdzie jest . Generalnie rysowalem jakis czas potem mam kilka lat przerwy i potem znowu wracam do rysowania, ucząc sie niejako trochę od nowa
  • Odpowiedz
@Teodoriusz: strasznie szanuję takie rysunki. Jako, że 3ka dzieci i żona skutecznie zapełniają mi czas w ciągu dnia po pracy, to wolne mam zazwyczaj ok 23:00 - staram się wtedy usiąść do ipada z pencilem i cos szkicować, jednocześnie szukać dla siebie jakiegoś kierunku - aktualnie próbuję się w cartoonach. Duży plus dla ciebie, bo wiem ile potrzeba samozaparcia i wytrwałości w dojściu do takiego poziomu :)
  • Odpowiedz
@saltacme: dzięki za komentarz i komplement :) Ja mam „łatwiej” (o ile można to tak określić ) bo nie mam żony ani dzieci, ale przyznam że samozaparcie i automotywacja wciąż są potrzebne. Wrzuć jakieś prace z iPada , chętnie zobaczę.
  • Odpowiedz