Aktywne Wpisy
Potworek69 +8
#wojna #ukraina #rosja No i jak to skomentujecie? Rosja chce pokoju z Ukraina I pokojowego rozwiązania konfliktu, między innymi z racji tego, że osiągnęli już swoje cele i mogą odbębnić sukces, a "pokojowy" zachod nadal wysyła ukraincom sprzęt, a do tego za tydzień F16 mają być.. To kto w końcu chce, żeby wojna nadal trwała? Rosja czy zachod? Ciekawe..
Adolf_Cartman +11
Cześć
moja kobieta ma “zaburzenia lękowe/stany lekowe”. Od 3-4 lat bierze leki od lekarza 1 kontaktu. Na początku powiedziałem jej, żeby spróbowała skoro kiedyś brała i pomagało, ale tak czy inaczej finalnie pójdzie do specjalisty i ogarnie temat. Przypominam się jej do kwartał, że ma załatwić sprawę. Ostatnio wywiązała się poważna dyskusja na temat naszej przyszłości (związek ślub dzieci itp). Poruszyłem temat i otrzymałem wiadomość “tego się nie da wyleczyć, leki będę
moja kobieta ma “zaburzenia lękowe/stany lekowe”. Od 3-4 lat bierze leki od lekarza 1 kontaktu. Na początku powiedziałem jej, żeby spróbowała skoro kiedyś brała i pomagało, ale tak czy inaczej finalnie pójdzie do specjalisty i ogarnie temat. Przypominam się jej do kwartał, że ma załatwić sprawę. Ostatnio wywiązała się poważna dyskusja na temat naszej przyszłości (związek ślub dzieci itp). Poruszyłem temat i otrzymałem wiadomość “tego się nie da wyleczyć, leki będę
Aktywne Znaleziska
kiedyś korzystałem z używek o nazwach 3cmc i 4cmc załapałem się jeszcze na ostatni roku gdy były kozackie sorty bo za niedługo miała wejść ustawa przeciwdopalaczowa. pod koniec mojej suplementacji zrobiłem ostatnie zamówienie u nowego sprzedawcy zaraz przed wejściem dostawy i sort był bardzo kiepski, zero działania oprócz bezsenności. po tym sorcie po dosłownie 40 minutach bez dorzutki czułem zejście pierwszy raz w życiu czułem zejście, serce zaczynało walić jak szalone i ogarnął mnie niepokój. mniejsza o to, jakoś to przeszło i przeżyłem. to był ostatni raz z tą używka. po dwóch latach zajaralem Lolka mj i jakie było moje zdziwienie jak po kilku minutach dostałem tego samego uczucia co sprzed 2 lat czyli niepokój i bardzo szybkie bicie serca. znów dalem sobie spokój z takimi specyfikami ale już na zawsze. I co ciekawsze, odczuwam już takie nieprzyjemne objawy nawet po wypiciu szklanki piwa czy po drinku. coś złego się stało z organizmem i nadal już w sumie po 4 latach nie jest zregenerowany skoro po zwykłym piwie łapie mnie niepokój i przyspieszone bicie serca. ktoś miał może podobnie? to jakaś nerwica?
#zdrowie #narkotykizawszespoko #narkotykiniezawszespoko #psychologia #alkohol #wykopjointclub
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ff5007b8e1c8b000b7efa40
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Na niektórych tez dziala 5htp. Znam przypadki, ze ktos latami mial jak Ty i to pomogło. Dluzsze schizy to serotonina jak masz farta sam dasz ja rade odbudować, a jak nie to przykro mi zostaje leczenie, ktore moze byc malo owocne. Glownie ssri.
@Jestestwo: smiechlem bardziej niż powinienem
@AnonimoweMirkoWyznania: już nic z ciebie nie będzie opie czas na śmieciarkę przykro mi
Mnie to z piwem nie dziwi szczególnie, ani nie śmieszy, bo sam miałem trochę podobnie i wtedy środki, które powinny rozluźniać i uspokajać, typu właśnie piwo, czy drink potrafiły powodować wzrost intensywności objawów. Może chodzi o reakcję psychiczną na zmianę stanu świadomości i wyrobione pewne skojarzenie faza=nieprzyjemne objawy, a może tu ma podłoże biochemiczne, nie wiem...¯_(ツ)_/¯
Wygląda na ataki paniki. Jeśli dzieje się tak nadal po latach to moim zdaniem to nie chodzi o jakąś magiczną regenerację receptorów itp. Po prostu taki atak to jest tak silny bodziec, że zostawia ślady na długo. Przekonałem się o tym na sobie. Mózg jest neuroplastyczny, co jest zaletą i wadą jednocześnie. Poprzez te silne odczucia wytworzył się pewien schemat patologicznej reakcji, jednak w identyczny sposób da się zmienić te niekorzystne
@mindrape: a nie uważasz, ze to zbyt mała dawka powoduje takie efekty?
Alko, benzo opio zawsze pobudzają w niskiej dawce dopiero przekroczenie pewnej ilości uspokaja.
W takim stanie to musiałem już raczej bardzo konkretnie się nawalić, żeby się rozluźnić, bo bywało, że z każdym kolejnym kielonem, czy piwem czułem się paradoksalnie coraz bardziej spięty, gdzie normalnie mam jednak na odwrót, tak jak chyba większość ludzi. Czasem to nawet mimo sporego upojenia, byłem w środku nadal napięty jak plandeka od żuka( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z początku małe ilości alko niwelowały wszelkie objawy i
Komentarz usunięty przez autora