#anonimowemirkowyznania Mirki, pijcie ze mno kompot i wesprzyjcie w walce z obrzydliwym nałogiem. Podjąłem decyzję że kończę z hazardem raz na zawsze. Grałem od dwóch lat i to gowno zniszczylo mi życie, ciężka depresja, stracone pieniądze, obrzydzenie do siebie i nieustanne myśli samobójcze. Gdy mialem pieniądze na grę mialem poczucie jakbym mógł wszystko zmienić, przeciez to takie proste. Amok i euforia jakbym był pod wpływem jakichs narkotyków. Dopóki mialem pieniądze bylem w stanie w miarę jakoś funkcjonować. Natomiast jak już wszystko przegrywałem to przychodziło nagłe otrzeźwienie, myśli "co ja robie ze swoim życiem", myśli żeby to #!$%@?ąć w końcu i skończyć ze sobą. Czułem się jak menel który nie ma za co kupić alkoholu, to chyba dobre porównanie. Od miesiaca nie gram, czuję się o wiele szczęśliwszy i oby tak zostało. Mirki, nie pozwólcie żeby nałóg nad wami zawładnął bo droga do upadku jest szybka i może skończyć się tym najgorszym.
@AnonimoweMirkoWyznania Powodzenia w walce z nałogiem, mam nadzieję że gdy teraz pozbyłeś się hazardowego zastrzyku dopaminy. Plus dla Ciebie że zdałeś sobie sprawę że czułeś się źle z nałogiem, niczym menel, poczucie wstydu z bycia uzależnionym to podstawa w rzuceniu nałogu.
@C13CH4N: Jesteśmy na wykopie, nie każdy będzie klepał OPa po główce pisząc "dobry OP, oby tak dalej OP" Osobiście życzę anonimowemu autorowi jak najlepiej, ale nie mogłem się powstrzymać przed napisaniem zgryźliwego komentarza :)
Że znajomymi ostatnio gadałem o sraniu i wyszlo ze jako jedyny na stojąco dupe podcieram myślałem że to normalne Jak podcieracie swoje dupska? #gownowpis #pytanie
Mirki, pijcie ze mno kompot i wesprzyjcie w walce z obrzydliwym nałogiem. Podjąłem decyzję że kończę z hazardem raz na zawsze. Grałem od dwóch lat i to gowno zniszczylo mi życie, ciężka depresja, stracone pieniądze, obrzydzenie do siebie i nieustanne myśli samobójcze. Gdy mialem pieniądze na grę mialem poczucie jakbym mógł wszystko zmienić, przeciez to takie proste. Amok i euforia jakbym był pod wpływem jakichs narkotyków. Dopóki mialem pieniądze bylem w stanie w miarę jakoś funkcjonować. Natomiast jak już wszystko przegrywałem to przychodziło nagłe otrzeźwienie, myśli "co ja robie ze swoim życiem", myśli żeby to #!$%@?ąć w końcu i skończyć ze sobą. Czułem się jak menel który nie ma za co kupić alkoholu, to chyba dobre porównanie.
Od miesiaca nie gram, czuję się o wiele szczęśliwszy i oby tak zostało. Mirki, nie pozwólcie żeby nałóg nad wami zawładnął bo droga do upadku jest szybka i może skończyć się tym najgorszym.
#depresja #przegryw #hazard #bukmacherka #samobojstwo
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fdceb1335ed44000acde229
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Komentarz usunięty przez autora
Osobiście życzę anonimowemu autorowi jak najlepiej, ale nie mogłem się powstrzymać przed napisaniem zgryźliwego komentarza :)