Wpis z mikrobloga

@SzopStaropolski
Zacznijmy od tego, że czerwony nie ma włączonych migaczy w związku z tym niebieski zakłada, że jedzie on prosto i ustępuje mu drogi
W związku z tym czerwony poleci w #!$%@? i przejedzie pierwszy.
Jednak zakładając że oba jechały by w tym samym czasie i miały włączone kierunkowskazy to jeśli nie ma odrębnych znaków to każdy powinien dojechać do osi jezdni w którą skręca (czyli na środek skrzyżowania) zatrzymać się i