Nie wiem, po co to robię, ale się do czegoś przyznam:
Golę się jedynie pod pachami, gdyż nie znoszę odoru pod pachami, nogi golę latem, żeby nie było widać mojego obfitego dosyć owłosienia (w końcu jestem brunetką), a włosów łonowych w ogóle nie golę, bo spełnia funkcję ochronną.
a włosów łonowych w ogóle nie golę, bo spełnia funkcję ochronną.
Co jest brudnego w włosach łonowych? To właśnie one chronią przed zarazkami.
Czytaj: nie chce mi się. Nie będę o siebie dbała... facet na biegać za mną zawsze.... więc dorobię sobie teorię.
Chroniły kiedyś, ale na pewno nie przed zarazkami (to wręcz siedlisko brudu i pasożytów), a przed przed temperaturami (funkcja termoregulacyjna) i urazami. Odkąd człowiek wynalazł ubranie (a
@Krynicka: może niejasno się wyraziłam - naturalnie, że się dupę powinno myć po każdym sraniu.
Zwracam uwagę na stosowanie nieodpowiednich płynów (często wręcz nadgorliwie). Lekarze bardziej zalecają natłuszczanie dupy, dzięki czemu zabrudzenia i bakterie szybciej są wymywane, nie osiadają też, a sama skóra zachowuje naturalną równowagę. No i podmywanie wodą, dlatego bidety to złoto :p
@Pangia: pot sam w sobie nie śmierdzi, śmierdzi dopiero wtedy, gdy zostaje rozkładany przez bakterie. Jak się odniesiesz do powierzchni parowania? Nie porównuj pach do okolic intymnych, bo tam są zupełnie inne gruczoły.
chyba tylko jak ktos nie myje dupy po sraniu, a kąpie sie raz na dwa dni xD
@AgentGRU: Jak często w toaletach publicznych widujesz bidet? Powiedzmy sobie szczerze, w Polsce głównie używa się papieru toaletowego i utrzymanie sterylności w okolicach odbytu jest niemożliwe.
Czytaj: nie chce mi się. Nie będę o siebie dbała... facet na biegać za mną zawsze.... więc dorobię sobie teorię.
Chroniły kiedyś, ale na pewno nie przed zarazkami (to wręcz siedlisko brudu i pasożytów), a przed przed temperaturami (funkcja termoregulacyjna) i urazami. Odkąd człowiek wynalazł ubranie (a bardziej spodnie itp, bo tuniki niewiele zmieniały), są zbędne, a wręcz nawet szkodzą (szczególnie dla facetów - przegrzewanie jąder, a u kobiet właśnie mogą wzmagać
@bergamota: To są teorie. Naukowcy nawet nie są pewni jakie na pewno funkcję spełniały włosy łonowe.
Jest dokładnie na odwrót, czyli tak ja napisałem. To nie brak włosów wzmaga ryzyko wystąpienia infekcji, tylko złe ich usuwanie (powodujące zranienia i mikrozranienia). Skóra początkowo nieprzyzwyczajona do golenia/depilowania jak najbardziej częściej ma problemy - przez zranienia (w tym mikro). Ale zazwyczaj po 4/5 (może dłużej, zależy w jakich odstępach golenie ma miejsce) razach adaptuje
@blablaelotrzydwazero: jeśli tak lubisz i dobrze się z tym czujesz to nie widzę problemu :) golenie włosów łonowych jest czymś nieprzyjemnym, bo o ile w dzień ogolenia jest super tak dzień później już katastrofa, też nie lubię tego robić ale nie lubię też być zarośnięta więc jedna co jakiś czas się zmuszam :/
@MalaMi_20: Spróbuj naprawdę regularnie - dwa razy w tygodniu. Zdziwisz się jaka będzie różnica, gdy skóra się przyzwyczai do jednego stanu, a nie raz na jakiś czas. Poza tym, częściej to o wiele mniej roboty. Szybciej, wygodniej i sprawniej. Wystarczy zapamiętać, aby wziąć maszynkę do kąpieli (dosłownie - zwykłe mydło, jest lepsze od tych wszystkich specyfików, pianek i nie wiadomo czego jeszcze).
@DanteTooMayCry: Na jakiej podstawie nazywasz lekarza pseudoekspertem? I jakie Ty masz kwalifikacje, żeby stwierdzać, że włosy w miejscach intymnych mogą sprzyjać infekcjom?
Wiara w to, że włosy powstrzymują bakterie/wirusy jest taka sama jak wiara w to, że maseczki powstrzymują covida, albo ogrodzenie Twojej działki powstrzymuje wlatywanie komarów.
Mieszki włosowe produkują sebum, które przeciwdziała infekcjom, a poza tym włosy pomagają zachować odpowiednią wilgotność i pH potrzebne do rozwoju
@DanteTooMayCry: próbowałam ale niezależnie od tego czy robię to dwa razy w tygodniu czy raz na półtora tygodnia, efekt taki sam. Podrażniona, swędząca skóra. Poza tym na drugi dzień jak te włoski zaczynają odrastać to jest tak nieprzyjemne w dotyku i drażniące...
Na jakiej podstawie nazywasz lekarza pseudoekspertem?
Hmy... nie jestem pewien czy potrafisz czytać, ale zacytuję Ci jeszcze raz:
nie rozróżniając nawet kwestii problemów z powodu golenia/depilacji, od EWENTUALNYCH problemów z powodu braku włosów
To powoduje, że jest pseudoekspertem. Całe masy takich pracują publikując na różnych portalach. Nie wiedzą, ale opierają się na obiegowych opiniach (niezależnie jakiej dziedziny dotyczą te wszystkie rady).
Mieszki włosowe produkują sebum, które przeciwdziała infekcjom, a poza
@RafB: co to za bzdura? Jeśli facetowi przeszkadza trochę włosów na cipie to znaczy że jeszcze nie dorósł do bycia facetem. Większość mężczyzn nie ma problemu z owłosieniem, a niektórym nawet się to podoba. Wkoncu włosy tam, są oznaką dojrzałości, gole cipki mają tylko dziewczynki. Tak nas stworzyła natura
Golę się jedynie pod pachami, gdyż nie znoszę odoru pod pachami, nogi golę latem, żeby nie było widać mojego obfitego dosyć owłosienia (w końcu jestem brunetką), a włosów łonowych w ogóle nie golę, bo spełnia funkcję ochronną.
#oswiadczenie #rozowepaski #mirabelkopomusz #zapraszamdogownoburzy #higiena #zdrowie i trochę #logikarozowychpaskow
@Krynicka: i dlatego zupełnym przypadkiem bardziej #!$%@? od ludzi którzy mają dżunglę pod pachami
Czytaj: nie chce mi się. Nie będę o siebie dbała... facet na biegać za mną zawsze.... więc dorobię sobie teorię.
Chroniły kiedyś, ale na pewno nie przed zarazkami (to wręcz siedlisko brudu i pasożytów), a przed przed temperaturami (funkcja termoregulacyjna) i urazami. Odkąd człowiek wynalazł ubranie (a
Komentarz usunięty przez autora
Zwracam uwagę na stosowanie nieodpowiednich płynów (często wręcz nadgorliwie). Lekarze bardziej zalecają natłuszczanie dupy, dzięki czemu zabrudzenia i bakterie szybciej są wymywane, nie osiadają też, a sama skóra zachowuje naturalną równowagę. No i podmywanie wodą, dlatego bidety to złoto :p
@blablaelotrzydwazero: funkcję antykoncepcyjną... spoko szanuje!
Jak się odniesiesz do powierzchni parowania?
Nie porównuj pach do okolic intymnych, bo tam są zupełnie inne gruczoły.
@AgentGRU: Jak często w toaletach publicznych widujesz bidet? Powiedzmy sobie szczerze, w Polsce głównie używa się papieru toaletowego i utrzymanie sterylności w okolicach odbytu jest niemożliwe.
Jest dokładnie na odwrót, czyli tak ja napisałem. To nie brak włosów wzmaga ryzyko wystąpienia infekcji, tylko złe ich usuwanie (powodujące zranienia i mikrozranienia). Skóra początkowo nieprzyzwyczajona do golenia/depilowania jak najbardziej częściej ma problemy - przez zranienia (w tym mikro). Ale zazwyczaj po 4/5 (może dłużej, zależy w jakich odstępach golenie ma miejsce) razach adaptuje
@DanteTooMayCry: Na jakiej podstawie nazywasz lekarza pseudoekspertem? I jakie Ty masz kwalifikacje, żeby stwierdzać, że włosy w miejscach intymnych mogą sprzyjać infekcjom?
Mieszki włosowe produkują sebum, które przeciwdziała infekcjom, a poza tym włosy pomagają zachować odpowiednią wilgotność i pH potrzebne do rozwoju
Hmy... nie jestem pewien czy potrafisz czytać, ale zacytuję Ci jeszcze raz:
To powoduje, że jest pseudoekspertem. Całe masy takich pracują publikując na różnych portalach. Nie wiedzą, ale opierają się na obiegowych opiniach (niezależnie jakiej dziedziny dotyczą te wszystkie rady).