Wpis z mikrobloga

Nie wiem, po co to robię, ale się do czegoś przyznam:

Golę się jedynie pod pachami, gdyż nie znoszę odoru pod pachami, nogi golę latem, żeby nie było widać mojego obfitego dosyć owłosienia (w końcu jestem brunetką), a włosów łonowych w ogóle nie golę, bo spełnia funkcję ochronną.

#oswiadczenie #rozowepaski #mirabelkopomusz #zapraszamdogownoburzy #higiena #zdrowie i trochę #logikarozowychpaskow
  • 165
@MalaMi_20: Nie. To nie jest kwestia "tak nas stworzyła natura". Jesteśmy na etapie ewolucyjnym w którym posiadamy jeszcze włosy łonowe i w kilku innych miejscach. Co nie znaczy, że za tysiąc lat będzie tak samo. Podlegamy ciągłym zmianom.

Gdy człowiek tracił owłosienie to ta samo mógł mówić "jaskiniowiec" do drugiego "uga buga, kobieta bez owłosienia na twarzy to nie kobieta... owłosiona twarz, uga buga, dojrzałość" (w pewnym momencie samce zaczęły preferować
Żartowałem, dopóki nie mają 10cm długości to może być ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poza tym mogą być takim samym siedliskiem bakterii jak pachy

@Rouksa: Moje włosy łonowe właśnie mają te 10 cm, bo nie ścinane.

()
@DanteTooMayCry: Ona napisała wyraźnie: nie ma przesłanek higienicznych ani zdrowotnych do usuwania włosów z miejsc intymnych. Dodatkowo przy depilacji może dojść do:
Nie da się nie mieć włosów w miejscach intymnych bez depilacji. Pomijam wiek, choroby itp. Więc konsekwencje depilacji powinny być brane pod uwagę przy ocenie skutków nie posiadania włosów. Tym bardziej, że różnego rodzaju podrażenia - czy to z powodu wrażliwej skóry, czy zacięcia się golarką, czy są skutkiem