Wpis z mikrobloga

498 592 +150 (Świnoujście->Mielno) + 160 (Mielno->Łeba) + 108 (Łeba-> Hel) = 499 010

Czyli Świnoujście -> Hel w weekend. Częściowo po R10, częściowo nie. Pierwszy dzień non stop w deszczu, ale rekompensatą tego były widoki dnia drugiego.

Końcówka drugiego dnia to katastrofa- wpierniczyliśmy się w odcinek, którego każdy kazał nam unikać, czyli Kluki-> Łeba. Przez około 3 kilometry pchaliśmy rowery dosłownie przez bagna, koła wpadały do połowy wysokości/ przerzutek w błoto i gnój, była masakra. Ten odcinek trasy powinien zostać zdelegalizowany i objęty trwałym zakazem ruchu.

Końcówka na spokojnie, piękne widoki na półwyspie- zdecydowanie polecam. Jako mieszkaniec okolic Szczecina byłem do tej pory negatywnie nastawiony do polskiego "nadmorza", ale ograniczałem swoje wizyty do okolic typu Międzyzdroje itp. Zdecydowanie piękniej z.aczyna być dopiero za Kołobrzegiem, momentami widoki jak z filmowych plaż, aż ciężko było uwierzyć, że to Polska ( ͡° ͜ʖ ͡°). W okolicy Chałup czułem się jak w USA.

#rowerowyrownik
Bakys - 498 592 +150 (Świnoujście->Mielno) + 160 (Mielno->Łeba) + 108 (Łeba-> Hel) = ...

źródło: comment_1594623299vSuL42wCuji8HkQ5LMfFya.jpg

Pobierz
  • 12
@Bakys: Robiłem tę trasę i też uparłem się na Kluki. Ciężko opisać, zdjęcia tez nie oddadzą i człowiek myśli: co to ma być!? Natomiast z perspektywy czasu, ten moment wspominam dzisiaj bardzo dobrze. Czas robi swoje a takie rzeczy najbardziej wbijają się w pamięć :)