Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dlaczego Polacy mają tak niskie wymagania życiowe? Wiecie, najtańsza elektronika, telewizorek wieczorkiem i pojechanie sobie nad Polskie morze a jak już dochodzi do wakacji to maksymalnie Turcja all inclusive na tydzień, i ciągle stanie w miejscu bo już się ma co się chciało.

Nie chodzi mi o każdego bo tak nie jest, ale dużo takich osób poznaję XD. Zanim ktoś się #!$%@? bo pewnie nie doczyta nawet połowy dalszego zdania, to wiadomo nie każdy chce żyć sobie na luksusie, niektórym wystarczy to co mają. Ale mowa tutaj o tym, że osoby które poznałem żyją sobie troszkę lepiej niż " ubogo " czyli wiecie... Jakiś mały domek/mieszkanie w bloku, telewizja a wieczorem piwko wypite i do sąsiada pójść sobie i najtańsza elektronika. Zero kształcenia się żeby lepiej żyć. Tylko ciągłe odkładanie na wszystko i liczenie do ostatniej złotówki żeby opłacić rachunki oraz częste narzekanie że " w tym kraju nigdy nie będzie lepiej. " Albo że nie jest się szczęśliwym mimo to taka osoba po chwili mówi że ma wszystko co jest jej potrzebne.

Nie chodzi mi o życie na luksusie pokroju luksusowych samochodów wartych kilkaset tysięcy oraz willa warta parę milionów, ale chociaż żeby dążyć do czegoś, osiągać coraz więcej i się kształcić. Żeby nie było bo nawet 30stki nie mam XD. Mam 20 lat i od tego roku uparcie się edukuję ( codziennie ) dowiaduję się czegoś nowego. A teraz dążę do perfekcyjnej wymowy Angielskiego bo w przyszłości mi się to przyda.
A wtedy będę próbować w życiu wszystkiego po trochu, i sprawdzę w czym jestem najlepszy. I tak wiem że życie nie jest kolorowe a szczególnie dorosłość, to też dlatego staram się jakoś teraz z tym wszystkim starać póki jest na to dobra pora, i nie. Nie jestem bananowym dzieckiem XD.
Jeszcze na sam koniec, nie mam nic do owych osób, bo każdy żyje sobie jak chce. To bardziej takie moje pytanie, czy ktoś potrafi mi to wytłumaczyć jak owe osoby funkcjonują, ja sam nie mam wygórowanych wymagań, ale jakieś tam marzenia mam które chciałbym osiągnąć ( zwiedzić kontynenty etc )
#pytanie #pracbaza #polska #emigracja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ef14aba0db94d7506cddd4b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt

[==......................................] 4% (10zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 184
@AnonimoweMirkoWyznania: Mysle ze w dużej mierze wynika to z obowiązków. Wyobraź sobie ze masz 40 lat, pracujesz jako urzędnik/nauczyciel/pan na poczcie i tak dalej. Nie zarabiasz kokosów. Wracasz do domu o 16 czy 17 po pracy, czeka na ciebie w domu zrobienie obiadu dzieciakom, musisz tez pomoc im z lekcjami. Pensje masz niska wiec nie stać cię na kursy dla siebie, odkładasz na szkole językowa dla dzieci. Jak ogarniesz dzieci to
Mam 20 lat i od tego roku uparcie się edukuję ( codziennie ) dowiaduję się czegoś nowego.


@AnonimoweMirkoWyznania: No i właśnie sobie odpowiedziałeś. Spróbuj mieć 40 lat, dwójkę dzieci, fizyczną pracę i wtedy się "dokształcaj". Powodzenia.

A ludzie obecnie koło 40. to dopiero pierwsze pokolenie tych, którzy wychowywali się bez PRL ale jednak w jego silnym duchu. Być może pokolenie dzieci urodzonych po 2000 będzie "innymi" czterdziestolatkami, niż obecni.
@AnonimoweMirkoWyznania: Weź się nie zesraj. Dążysz do perfekcyjnej angielskiej wymowy a nawet nie potrafisz poprawnie sklecić kilku zdań po polsku XD Takim sposobem jak mówisz, że będziesz próbować wszystkiego po trochę skończysz z 40 na karku nie mając nic i nie potrafiąc totalnie nic. Bo po trochu wszystkiego się uczyłeś czyli nie nauczyłeś się niczego. Życie to nie bajka. Piszesz teraz głupoty ale jak przyjdzie Ci opłacić samemu wszystkie rachunki, jedzenie,
@troglodyta_erudyta: Zgadzam się całkowicie. Ludzie są różni i maja różne priorytety w życiu. Nie dla każdego to są pieniądze, kariera, podróże. Są ludzie którzy czują się szczęśliwi wychowując dzieci i pielęgnując ogródek i nie potrzebują gadżetów ani podróży. I to tez jest ok. OPie, żyj i daj żyć innym. I wróć za 10 lat ze swoją opinia, bo nie wyglądasz na osobę która pracuje na swoje utrzymanie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@AnonimoweMirkoWyznania: właściwie sam nie podałeś żadnych przykładów co właściwie uważasz za "większe ambicje". Podróże, wykształcenie, czytanie książek, własny dom, kariera zawodowa, dzieci? Zgodzę się, że w Polsce jest zbyt dużo ignorantów broniących swojego zaścianka umysłowego (kościół, nacjonalizm i inne). Przydało by się poznanie świata i innych punktów widzenia.
@AnonimoweMirkoWyznania: Perfekcyjnej wymowy brytyjskiego „królewskiego” angielskiego nauczyła mnie „brytofilska” studentka anglistyki (a później nauczycielka) do której chodziłem na korki od 7 do 16 roku życia. Super akcent nie przydał mi się ani razu podczas podróżowania czy pracy - europejczycy rozumieli, ale jak zagadywałem do takiego chińczyka, filipina, Hindusa, murzyna czy Brazylijczyka to nikt mnie nie rozumiał. Po przerzuceniu się na akcent „amerykańskiego kina akcji” wszyscy zaczęli mnie rozumieć bez problemów :)
@AnonimoweMirkoWyznania: takie wysrywy piszesz z anonimowych xD w twoim wieku po maturce za swoje zwiedziłem w miesiąc całe Chiny z ówczesną laska, nie potrzebowałem do tego żadnego wykształcenia, tylko wykorzystałem swoje predyspozycje wcześniej.
Większość ludzi jest glupia, ma słabe predyspozycje i nie jest w stanie osiągnąć niczego więcej, niż głupi etat.

Plus wraz z wiekiem tak jak ktoś wspomniał, lista możliwości stale się skraca :)
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak miałem 20 lat, to mogłem myśleć podobnie. Życie Cię szybko zweryfikuje, zależy, kto, co lubi.

Każdy ma inne priorytety, swoją drogą stać mnie na to, żeby jechać sobie na inny kontynent, ale wole, gdy jedziemy z całą rodziną i znajomymi, gdzieś w cichą okolicę w Świętokrzyskie. I tylko to się liczy. Mógłbym pracować codziennie 4-5 godzin dłużej, przynosząc dodatkowe pieniądze do domu, kupując, o klasę lepszy samochód. Tylko czasu
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem skąd pomysł że tylko Polacy tak robią. Tak żyje większość ludzi na całym świecie, tylko większość tej większości żyje jeszcze gorzej. Nie dziwi mnie to, że masz dwadzieścia lat. Ja jak miałam dwadzieścia lat mimo pracy na pełen etat i studiowania dwóch kierunków każdy jeden wolny weekend spędzałam w podróży. Teraz jestem dziesięć lat starsza i biorę od czasu do czasu jeden dzień wolny żeby sobie w domu
@AnonimoweMirkoWyznania: czy uważasz że telewizor za 5000 pokaże inna treść niż taki za 1200? Czy rozmowa przez najnowszego iPhone będzie inna niż przez dowolny tani smartfon?
Jak ktoś chce być niewolnikiem współczesnego świata to kupuje rzeczy które uchodzą za prestiżowe, droga elektronikę, telefony, samochody. Nawet na kredyt, byleby się pokazać co to on nie ma. I dla mnie to jest dużo większą patologia niż to co opisałeś.
@AnonimoweMirkoWyznania: jakby ...rwa swojego starego słyszała, ale jeszcze jestem w stanie go zrozumieć, bo mówi tak o nas, swoich dzieciach - a dla swoich chce się najlepiej.

A Ty? Masz w tych przemyśleniach jakieś dobre intencje? Chyba za mało się jednak skupiasz na tym rozwoju, że masz czas wytykać innych palcami.

Odbierdolta się od prywatności innych ludzi! Jak ktoś do Ciebie maila pisze, to wiesz od razu, że był pisany na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania:

Mam 20 lat i od tego roku uparcie się edukuję ( codziennie ) dowiaduję się czegoś nowego. A teraz dążę do perfekcyjnej wymowy Angielskiego bo w przyszłości mi się to przyda. A wtedy będę próbować w życiu wszystkiego po trochu, i sprawdzę w czym jestem najlepszy


No widzisz, a jednak większość ludzi (statystycznie), np. 3-5 lat później, zalewa komuś cipsko i idzie robić byle gdzie, żeby było na utrzymanie "dziouszki"
@AnonimoweMirkoWyznania: Oj zapiekło Polaków co napisałeś. Nie twierdzę, że to dobrze ująłeś, ale ludzie sami rujnują sobie życie, a potem narzekają, że oj "tyle #!$%@? obowiązków". Człowiek w Polsce nie ma obowiązków, oprócz corocznego rozliczania PITu. Wszystko inne ponad potrzeby fizjologiczne dokłada sobie sam. A to co sobie dołożysz, to już twoja wola. Problem w tym, że Polacy nie są nauczeni kreatywności. Większość żyje według instrukcji obsługi Polaka, a potem jęczy
@AnonimoweMirkoWyznania: mają niskie wymagania bo wiedzą że na więcej nie zasługują
A ciebie jeszcze życie zweryfikuje. Chociaż byś się chińskiego uczył i tak bedziesz miał skrócony koci ogon i będziesz taki sam za kilka lat jak ci wszyscy. To że masz 20 lat i po nocach czytasz wykop i uczysz się akcentu nie zrobi z ciebie bogola a jedynie przegrywa który myśli że jest nad innymi
nie robić dzieci zanim nie będzie cię na nie naprawdę stać.


@kuddelmuddel: rozumiem że chodzi o to by zapłacic komuś obcemu za wychowywanie twojego dziecka? W sensie od rana szkoła, potem zajecia pozaszkolne, na wieczór/weekend opiekunka a z dzieckiem tylko przez 5min zamienić dwa zdania wieczorem? Bo tylko w ten sposób mając dzieci można zająć sie całkowicie sobą. Niezależnie od stanu portfela, wychowanie dziecka to masa czasu spędzonego razem, czasu który
@AnonimoweMirkoWyznania Też tak myślałem, że ciągle poszerzanie wiedzy zapewni wszystko. Otóż gówno prawda. Skończysz kolego na etacie, jak trafisz do korpo będzie Cię #!$%@?ło, że awans dostają ci, których uważasz za debili. Jak trafisz do Janusza to #!$%@? się będzie że Janusz taki debil a on rządzi a nie Ty xD odpuść sobie to wszystko bo nie warto jak nie masz znajomości. Chyba że faktycznie jesteś wybitnie uzdolniony a tak to czeka