Aktywne Wpisy
belv +119
Ma ktoś podobnie jak ja, że nie pamięta nic z matury? xD Nie mogę sobie przypomnieć nawet tematu wypracowania z polskiego, a pisałem ją całkiem niedawno, 7 lat temu.
#matura
#matura
HausHagenbeck +98
Dla tych co chcą uzyskać dostęp do mikrobloga+ i mieć za darmo arkusz maturalny to musicie w komentarzu napisać kod poniżej:
@m__b
@a__s
#matura #matura2024
@m__b
@a__s
#matura #matura2024
3 miesiace temu mialam aborcje. Moje przemyslenia:
- nie zaluje ani troche, ani przez chwile nie bylam smutna z tego powodu, wbrew temu co katolickie media staraja sie wmowic kobietom. Tak jak mowi moja tesciowa ''to zabieg tak jak wyrwanie zeba''
- powod - po prostu nie chce miec dziecka
- nie ponioslam zadnych kosztow, aborcja jest w moim kraju za darmo (to znaczy na koszt podatnika)
- aborcje przeprowadzilam w domu. Byla to aborcja farmakologiczna. Najpierw w publicznym szpitalu mialam badanie USG i dostalam plik lekow (leki na wrzody zoladka, ktore zadzialaly poronnie, a dodatkowo leki przeciwbolowe i przeciwwymiotne). Te leki wzielam w domu nastepnego dnia.
- co ciekawe, nie mozna dokonac aborcji ''im szybciej tym lepiej'' - trzeba poczekac, az plod bedzie odpowiednio duzy. Nie pamietam dokladnie, ale chyba musialo minac 8 tygodni od zaplodnienia. Ja chcialam miec aborcje jak najszybciej, bo od ok. 5 tygodnia ciazy mialam meczace nudnosci kazdego dnia. Niestety, musialam troche poczekac.
- Bylo to bardzo bolesne doswiadczenie. Brzuch mnie bolal przez ok. pol godziny. Tak strasznie mnie bolal, ze myslalam ze nie wytrzymam. Nie pomagaly leki przeciwbolowe. Z tego powodu zamowilismy z mezem taxi do szpitala, gdzie dokonczylam aborcje. W szpitalu kolejny raz zaczal bolec mnie brzuch, jeszcze mocniej i tez trwalo to jakies pol godziny. Pielegniarki byly bezsilne, leki nie pomagaly, musialam po prostu przeczekac.
- po aborcji mialam krwawienie przypominajace miesiaczke, ktore trwalo 4 tygodnie. Przez ten czas mialam zakaz uzywania tamponow i uprawiania seksu ze wzgledu na ryzyko infekcji. RiP wakacje i kapiele w basenie.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
Aborcja taka zła i okropna, dopóki sami nie znajdziecie się w 'absolutnie wyjatkowej sytuacji' xD
A nie, czekaj, tak wstały, że musisz pisać z anonimowego xD
No no, powinszować, przyklasnąć. Powodzenia w posiadaniu dziecka jak ci się jednak go kiedyś zachce (kobieta zmienną jest), oby nie wyszło, że nie możesz donosić ciąży bo aborcja.
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: A Tobie dziękuję za napisanie o tym doświadczeniu, bo może się przydać kobietom, które kiedyś będą musiały stanąć przed tym trudnym wyborem. Będą miały mniejszy strach przed nieznanym
Komentarz usunięty przez moderatora