Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
3 miesiace temu mialam aborcje. Moje przemyslenia:
- nie zaluje ani troche, ani przez chwile nie bylam smutna z tego powodu, wbrew temu co katolickie media staraja sie wmowic kobietom. Tak jak mowi moja tesciowa ''to zabieg tak jak wyrwanie zeba''
- powod - po prostu nie chce miec dziecka
- nie ponioslam zadnych kosztow, aborcja jest w moim kraju za darmo (to znaczy na koszt podatnika)
- aborcje przeprowadzilam w domu. Byla to aborcja farmakologiczna. Najpierw w publicznym szpitalu mialam badanie USG i dostalam plik lekow (leki na wrzody zoladka, ktore zadzialaly poronnie, a dodatkowo leki przeciwbolowe i przeciwwymiotne). Te leki wzielam w domu nastepnego dnia.
- co ciekawe, nie mozna dokonac aborcji ''im szybciej tym lepiej'' - trzeba poczekac, az plod bedzie odpowiednio duzy. Nie pamietam dokladnie, ale chyba musialo minac 8 tygodni od zaplodnienia. Ja chcialam miec aborcje jak najszybciej, bo od ok. 5 tygodnia ciazy mialam meczace nudnosci kazdego dnia. Niestety, musialam troche poczekac.
- Bylo to bardzo bolesne doswiadczenie. Brzuch mnie bolal przez ok. pol godziny. Tak strasznie mnie bolal, ze myslalam ze nie wytrzymam. Nie pomagaly leki przeciwbolowe. Z tego powodu zamowilismy z mezem taxi do szpitala, gdzie dokonczylam aborcje. W szpitalu kolejny raz zaczal bolec mnie brzuch, jeszcze mocniej i tez trwalo to jakies pol godziny. Pielegniarki byly bezsilne, leki nie pomagaly, musialam po prostu przeczekac.
- po aborcji mialam krwawienie przypominajace miesiaczke, ktore trwalo 4 tygodnie. Przez ten czas mialam zakaz uzywania tamponow i uprawiania seksu ze wzgledu na ryzyko infekcji. RiP wakacje i kapiele w basenie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 66
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

nie zaluje ani troche, ani przez chwile nie bylam smutna z tego powodu, wbrew temu co katolickie media staraja sie wmowic kobietom. Tak jak mowi moja tesciowa ''to zabieg tak jak wyrwanie zeba''


Zabicie Żyda dla Niemca było jak puszczenie bąka więc pozbawienie życia innej osoby może być jeszcze mniej uciążliwe.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Mamy ci gratulować? Ale ty wiesz, że ciąży można zapobiec? Serio, jesteś aż taką idiotką?

po aborcji mialam krwawienie przypominajace miesiaczke, ktore trwalo 4 tygodnie. Przez ten czas mialam zakaz uzywania tamponow i uprawiania seksu ze wzgledu na ryzyko infekcji. RiP wakacje i kapiele w basenie.

Ojojoj, mam ci współczuć? Bidulka. Zrób sobie sterylizację i będziesz miała spokój.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie ma? Pigułki dają 99% skuteczności, prawda? Dorzuć do tego gumkę. Trzeba być niezłą idiotką, żeby mimo takiego zabezpieczenia wpaść. Są jeszcze inne formy zabezpieczenia i nie zaszkodzi je łączyć, ale tak to jest, jeśli się nie myśli.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Wypływa polski katotaliban w komentarzach. Polaczki są zwykle bardzo antyaborcyjni dopóki sytuacja podbramkowa nie zdarzy się im osobiście, zwłaszcza na zakręcie życia. I jeszcze to "zabiłaś swoje dziecko"... To uczyń świat lepszym i zgłoś się do kliniki aborcyjnej i adoptuj abortowane płody.
  • Odpowiedz