Aktywne Wpisy
dziobnij2 +34
131 komentarzy po moim poprzednim wpisem, bo napisałem, że chodzę z buta do maka i kupuję kawę. Jedna kawa 6,9 zł. Drugą dostaję za darmo z ankiety. Czyli jedna kawa to 3,45 zł x 31 dni daje nam olbrzymią kwotę 107 zł miesięcznie. Muj borze. Ludzie mnie wyzywają i życzą mi śmierci, bo #!$%@? rentę. Kiedyś było tutaj mniej zawistnych i toksycznych ludzi ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#
#
myszek_szarzy +24
Nigdy nie zrozumiem po co kobiety tak szpecą swoje ciała tatuażami.
Niby to ich własny wybór, ale wystarczy spojrzeć na Ewę. Według mnie bez tatuaży wyglądała o niebo lepiej
#ewaswoboda #tatuaze
Niby to ich własny wybór, ale wystarczy spojrzeć na Ewę. Według mnie bez tatuaży wyglądała o niebo lepiej
#ewaswoboda #tatuaze
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Dziesięć lat po ślubie. Piętnaście razem. Nic tak nie spaja związku jak kredyt na dom i dzieci. Gdybym miał okazję to bym uciekł jak najdalej, ale zrujnowało by to dzieciaki. Nie chce im tego robić.
Kontakty z żoną ograniczają się do prostych poleceń. Zrób obiad, odbierz dzieciaki, skocz po zakupy. Jakakolwiek interakcja z reguły kończy się kłótnią. Seks raz na dwa miesiące, W dodatku taki-nijaki. Zaciągnąłem ją kiedyś do drogiego butiku. Wybrała sobie zajebistą bieliznę. Ponad 6 stów za komplet. Założyła raz.
Próbowałem zaciągnąć ją na terapię, ale się nie udało. Sama za to wysyła mnie do psychologa że niby mam jakiś problem ze sobą. W kinie ostatnio razem byliśmy na premierę LaLaLand. W restauracji - zanim się pojawił dzieciak czyli przynajmniej 5 lat temu. Nasze jedyne wspólne wypady to zakupy w weekend - kupić żel do kibla, masło i papier toaletowy. A no i chleb. Bez chleba się nie najemy.
Nie krzyczę, nie biję. Obowiązki raczej dzielimy po połowie. W weekend sprzątam, odkurzam, zmyję podłogę. Ogarniam dzieciaki rano, wieczorem, gotuję, robię śniadania, kolację, nawet prasuję... To nie jest tak że ona jest zawalona robotą a ja siedze na kanapie z piwem. Nie. Oczywiście że są rzeczy które robi tylko ona, ale w drugą stronę też to działa. Nawet nie wiem czy wie jak nasza kotłownia i piec na ekogroszek wygląda.
Mamy wspólne konto, zarabiam o połowę więcej niż ona, całą wypłatę przynoszę w zębach. Jak chcę sobie coś kupić droższego niż 500zł to czuję wyrzuty sumienia, "a po co mi to" i w końcu odpuszczam. Wspólne wieczory? Ona chodzi spać tak jak dzieci. Koło 20-21. Ja siedze sam. Oglądam seriale na netflixie i gram na konsoli. Nic więcej mi sie nie chce. Mieszkamy z dala od miasta, na zadupiu. Na piwo ze znajomym nie wyjde, bo bym musiał taksówką za 70 zł wracać. Nie mam pomysłu co ze sobą zrobić wieczorem.
Doszło do sytuacji że sprawdzałem nawet czy kogoś nie ma na boku. Nie ma.
Nie mam pomysłu na dalsze życie. Gdyby nie dzieciaki to bym dawno uciekł za granicę z dala od tego życia jakie teraz prowadzę...
Ja #!$%@?ę.
#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #feels
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Standardowa kobieta model 1.0 - znaleźć "dobrze rokującego" faceta, spłodzić z nim dzieci, zmusić go do utrzymania rodziny. Misja natury wykonana w 100%.
@rodzinnabutelka: noo jak się czyta tylko takie wpisy to nieźle można sobie poryć banię, a rzeczywistość jest może inna :)
Druga rzecz, to na bank nie kręcisz jej fizycznie. Idź na siłownię, weź 2 miesiące z trenerką (trenerki lepiej cię dojadą) potem #!$%@? regularnie na siłkę, dieta i gdy w końcu zaczniesz być co najmniej 7/10, to może jej się zachce ciebie
mogłeś ewentualnie się nie żenić lub żenić się z kimś z kim cokolwiek Cię łączy