Wpis z mikrobloga

@rbk17: Proszę, specjalnie dla Ciebie:

https://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82e%C4%87

Współcześnie do określenia płci człowieka stosuje się następujące kryteria:


płeć chromosomalna (genotypowa) – mężczyźni mają kariotyp 46,XY, a kobiety 46,XX (występują również kariotypy z zaburzoną konfiguracją chromosomów płci)[

płeć gonadalna – obecność gonad (u samców jądra, u samic jajniki)[

płeć wewnętrzna (gonadoforyczna) – obecność pierwotnych dróg gonadalnych (u płci męskiej z przewodów Wolffa wykształcają się nasieniowody, a u płci żeńskiej z przewodów Müllera wytwarzane są
Dlatego, że płeć, którą oni określają na podstawie charakterystycznych cech szkieletu (rzadziej DNA) to płeć biologiczna - tymczasem postulowane przez Ciebie "700" płci to płeć wynikająca z samoidentyfikacji, lub ewentualnie tak jak @zly_wuj Ci podpowiedział płeć społeczna (przy czym zwykle to jedno i to samo)


@Neater: Tłumacząc na ludzki, przez tysiąclecia społeczeństwo mówiło co jest dla chłopców, a co jest dziewczęce - np. samochodziki są dla chłopaków, kobieta mechanik to jakaś
@Rimfire Nie bardzo rozumiem, co chcesz powiedzieć...
Czy dezoksyrybonukleinoza (DNA) to nie ludzki język? Która część mojej wypowiedzi wymaga przetłumaczenia?

(Nawiasem mówiąc przekład z "mojego" języka na "ludzki" jest jakiś zupełnie nie trafiony, bo zupełnie nie to przekazuje moja wypowiedź co można wyczytać z Twojego tłumaczenia)

Natomiast odnosząc się do Twojej wypowiedzi dodam, że społeczeństwo przez tysiąclecia mówiło także, że słońce obiega ziemię a dzieło naszego rodaka o tytule "O obrotach ciał
Nie bardzo rozumiem, co chcesz powiedzieć


@Neater: No właśnie widać, że nie bardzo rozumiesz. Chodzi mi o to, że przez tysiące lat społeczeństwo mówiło co wypada a co nie chłopakowi/dziewczynie mężczyźnie/kobiecie. Obecnie zamiast iść w kierunku "niech każdy robi to co lubi, nie przypisujmy czegoś danej płci", właściwego pojęcia feminizmu gdzie np. wspomniana kobieta mechanik jest zwyczajnie kobietą która to lubi robić i się w tym realizuje itd. - to masz
Idealny przykład "nic nie wiem na dany temat, dlatego spróbuję z niego śmieszkować" i wychodzi takie gówno.


@PilariousD: ha ha ha no i co z tego - stracę uznanie u skrajnych lewicowców? Ależ mnie to obchodzi, czy żart jest prawdą czy nie jak jest śmieszny to go wrzucam bez względu na to czy godzi w moje poglądy, więcej luzu lewicowcu - nie odprężyłeś się na paradzie równości żeś taki poważny? (
@Rimfire Teraz napisałeś jaśniej i mogę się z Tobą zgodzić.
Przyznam Ci się, że ja też nie bardzo widzę skąd miałyby się brać płcie inne, niż męska, żeńska i pewne ich pomieszanie (wynikające na przykład z niezgodności genotypu i fenotypu np. całkowita niewrażliwość organizmu na androgeny skutkująca fenotypem żeńskim przy genotypie XY). Co do tego, że istnieje więcej sposobów określania płci niż biologiczna nie mam wątpliwości. Natomiast na istnienie większej ilości rodzajów