Wpis z mikrobloga

92/100 #100oldgamechallange

Dzisiejsza gra:

Quake

Data wydania: Czerwiec 1996
Platformy: PC
Gatunek: FPS

Opis: Quake to jedna z pierwszych gier z gatunku FPP (First Person Perspective), w której zastosowano silnik graficzny 3D. Gracze wcielają się w bezimiennego bohatera i jako ostatnia nadzieja ludzkości wkraczają w piekielne wymiary, siejąc spustoszenie wśród demonów i krwiożerczych potworów. Za dewelopingiem gry Quake stoi studio id Software, a w szczególności tacy ludzie jak: John Romero, American McGee czy John Carmack. Na fali sukcesu serii Doom, twórcy zdecydowali się poeksperymentować z całkowicie nowym silnikiem graficznym – Quake Engine, generującym obraz 3D w czasie rzeczywistym. Powstała w ten sposób gra miała jedynie szczątkową warstwę fabularną, ale odznaczała się wieloma innowacyjnymi elementami i jak na swoje czasy wspaniałą oprawą wizualną.
Źródło: https://www.gry-online.pl/

To tyle jak ktoś ma jakieś pomysły/uwagi to zapraszam do komentowania( ͡° ͜ʖ ͡°)

Oceny graczy PC:
Metacritic: 8,8
Gry-online: 8,4

#retrogaming #staregry #gry
Pobierz
źródło: comment_eTuv1NFhgWyJJhqr1FdG68ohcfgtFifU.jpg
  • 18
@Krx_S:
Dodajmy jeszcze, że praktycznie równolegle z Quake (w którym grafika już była w pełni 3D) wyszedł Duke Nukem (który wciąż opierał się o wyświetlanie płaskich bitmap w trójwymiarowym środowisku) - i wówczas, na ówczesnym sprzęcie grafika w DN wyglądała znacznie lepiej, niż nowocześniejsza w Q.
@Ten_co_kradnie_hebek: IMO Quake 1 nijak (poza kilkoma wyjątkami) nie przypomina pozostałych części.
Jeśliby pokazać Quake 1 i Quake 2 osobie, która w nie nie grała ani nie zna tytułów, to jestem pewien, że nie powiedziałaby, że to ta sama seria.
W moim odczuciu szkoda, że zrezygnowali z dark fantasy, ale może kiedyś...
@Ten_co_kradnie_hebek: No właśnie nie przypominał w ogóle Doom'a, IMO to właśnie nowe Kwaki znacznie bardziej przypominają Doom'a , mroczne sci-fi, gdzie Quake 1 było osadzone w klimacie dark fantasy. Jesteś pewien, że grałeś/widziałeś jedynkę, mapy jak z Thief'a, bronie w sumie mało futurystyczne, potwory jak właśnie z jakiegoś fantasy/lovercrafta?

Sorry za gównianą jakość.