Wpis z mikrobloga

Inteligentni ludzie mają w życiu #!$%@?, bo dostrzegają coś więcej od jedzenia, picia, ruchania, pracy od poniedziałku do piątku, spania i wydalania i od mniej więcej 14-15 roku życia zaczynaja zauważać, ze to wszystko nie ma sensu.
Myślicie, że idiota o tym myśli? Taki fizol zje obiad, strzeli browara, dmuchnie swoją Grażynę z owłosioną cipką w tanim kondomie (albo nawet bez, bo ma #!$%@?, czy spłodzi kolejnego gowniaka, mogąc zapewnić mu co najwyżej egzystencje na poziomie minimum) i pójdzie spać. Jak ja im #!$%@? zazdroszczę.
#antynatalizm #przemysleniazdupy #przemyslenia #depresja
  • 111
@Bardamu: Czytam komentarze pod Twoim postem i nie wierzę aż w ludzką naiwność. Bla bla idź do specjalisty, znajdź sobie hobby czy inną religię. Ci ludzie tak srają w gacie przed tym co napisałeś, że ich własny system obronny karze im w te brednie wierzyć byle tylko nie dopuścić do siebie myśli jaka jest prawda.

Także róbcie te swoje projekty, imprezujcie czy co tam jest waszym redpillem byle ogłupić się na
@Bardamu: Tak, jesteś tak super inteligentny i wyjątkowy. Zupełnie jak każdy inny człowiek.
Znam sebków, identyfikujących się z podobnymi do twoich wpisów, ale przecież ty jesteś wyjątkowy, żałosny człowieczku.
Ludzie prości, nie są zbyt wymagający w stosunku do swojej egzystencji, ale przez to, są szczęśliwi. Nie zaprzątają myśli nadmierną filozofią i szukaniem sensu życia. Sensem życia staje się przeżycie, lub życie z dnia na dzień. Bez spiny. Będzie, co ma być.

Z kolei ludzie zbyt empatyczni, niekoniecznie nadmiernie inteligentni, mają tendencję do przesadzania w drugą stronę. Szukają wyimaginowanego wyższego sensu swojego życia. Egzystencji człowieka. Sęk w tym, że życie nie ma
@Bardamu: W dużej części zgadzam się z tobą opie. Prości ludzie są szczęśliwsi i to jest prawda. To nawet nie chodzi tylko o inteligencję. Wiele czynników się na to składa: wychowanie, ambicje, charakter etc.
Wielu ludziom po prostu pasuje życie za 2 koła netto, wyjechanie raz w roku na tydzień nad morze a na codzień 8h prostej pracy fizycznej, obiad, telewizja i piwko. Tacy ludzie nic większego nie osiągają w życiu,
@In_thrust_we_trust: najśmieszniejsza jest Twoja, jak i innych w tym temacie, agresja wymierzona w innych ludzi, którzy mają odwagę stawiać pytania.

Ważne, żeby droga była jak najdłuższa, najciekawsza, najłatwiejsza, pouczająca i wesoła.


@julianna_cebulanna: To jest Twoje podejście, czy uważasz to za jakąś prawdę natury ogólnej? Z punktu tak zwanego 'łoża śmierci' to w jaki sposób przeżyło się swoje życie i jak nas będą wspominać moim zdaniem nie ma najmniejszego znaczenia. Za
@Bardamu: Co takiego konkretnie dostrzegają ci inteligentni ludzie? Co złego jest w jedzeniu, wydalaniu i rozmnażaniu się? Większość form życia na tej planecie to własnie robi, do tego jest przystosowana i to daje im szczęście. Uważasz się za inteligentnego, ale jak na moje jesteś głupi. Pomyśl, czy drzewo które uznałoby, że wbrew wszystkim innym drzewom zacznie rosnąć koroną w dół, pod ziemię byłoby szczęśliwe? Czy życie takiego drzewa miałoby sens? Czy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Inteligentni ludzie mają w życiu #!$%@?, bo dostrzegają coś więcej od jedzenia, picia, ruchania, pracy od poniedziałku do piątku, spania i wydalania i od mniej więcej 14-15 roku życia zaczynaja zauważać, ze to wszystko nie ma sensu.


@Bardamu: to prawda, mają przesrane i zauważają, że to wszystko nie ma sensu, ale właśnie dzięki tej drugiej obserwacji mogą jakoś weltschmerz zminimalizować i zbliżyć się do tego "głupiego wzorca". Wiesz jakie to wygodne?