Wpis z mikrobloga

Jak ja tego kraju nienawidzę.. Jutro pobudka, przed pracą jadę pomierzyć rębak do gałęzi, bo muszę dorobić blachę, potem do roboty, potem do siebie na warsztat spawać balustrady, żeby dorobić do pensji. Wszystko po to, żeby kupić tą #!$%@?ą klite, nie pakować się w kredyty. Codziennie jestem po 20:00 w domu, #!$%@? Wchodzę na wykop i widzę, że będą rozdawać kredyty, ceny znów #!$%@?, do tego jakieś babciowe. Ręce opadają, to nie jest kraj dla ludzi pracy, tu się opłaca być albo #!$%@? leniem, patusem, najlepiej że stadem kaszojadow, albo nie wiem złodziejem jakimś.. macie przygłupy to na co zaglosowaliscie. #!$%@? ciągle te same mordy co 4-8 lat na zmianę, to jakiś #!$%@? syndrom Sztokholmski, wy lubicie być bici i gnębieni ( mówię o elektoracie pisu i po) ręce opadają...

#nieruchomosci #zalesie
  • 32
  • Odpowiedz
@Randy_the_Ram: nikt ci nie doradził, że nie dogonisz cen nieruchomości?
trzeba było na początku tej drogi kredyt brać, to już byś był wygrany na zmianie jej wartości.
A tak marnujesz kasę - inflacja, najem, ceny w kosmos, a ty dalej czekasz. na co?
  • Odpowiedz
@Randy_the_Ram: xd naczytałeś się że kredyty są złe i dymasz jak frajer. Weź już ten kredyt, a potem jak będziesz chciał to go sobie w ekspresowym tempie nadpłacisz, a jak nie będziesz chciał to będziesz płacił na luzaku. Jak kupisz teraz to tylko w tym roku z 8% wartości długu zje inflacja, a ceny pójdą do góry o jakieś 10 - 20%. #!$%@? jak osioł i nie masz czasu żeby usiąść
  • Odpowiedz
@Randy_the_Ram @ciasteczkowy_otwur
Też kiedyś byłem wielkim przeciwnikiem kredytów i nadal jestem, ale już tylko tych typowo konsumpcyjnych np. na droższe auto, najnowszego iPhone’a i inne duperele, które tylko stracą wartość i służą temu, żeby się pokazać.
Ale co innego kredyty inwestycyjne. Kredyt na klitę nawet jak się nie ma zamiaru robić flipa czy wynajmować, można traktować jak inwestycję przez samo to, że dzięki niemu nie trzeba płacić najmu do końca życia i
  • Odpowiedz
@conamirko
Hmm co innego gdyby op miał gdzie mieszkać i dorabia extra żeby np. sobie wyremontować, ocieplić, kupić kuchnie czy cokolwiek innego. Ale jeśli faktycznie siedzi na najmie i próbuje uzbierać na mieszkanie bez kredytu to machający_papież.png
  • Odpowiedz
@Randy_the_Ram: ot mentalność że kredyt jest zawsze zły. Nie jest jeśli bierze się go z głową i świadomie. Wzięliśmy 2 lata temu krechę obecnie rata spadła do 2200 z 3800. Teraz jakbym miał wynajmować takie mieszkanie to odstępnego płaciłbym pewnie 4000
  • Odpowiedz
@CamusVevo: mmmm nie ma to jak sie cieszyć i radować że kolejne 30 lat życia jestem przywiązany do jednej lokalizacji, jednej pracy, jednego kraju.
Współczesny niewolnik nie ma łańcucha.
Ma kredyt.

Nie ma to jak pożyczyć milion a oddać dwa i pół.
Mniam, kredyt to narzędzie.
Trzeba myśleć i brać !!
Mniam mniam.
  • Odpowiedz
radować że kolejne 30 lat życia jestem przywiązany do jednej lokalizacji, jednej pracy, jednego kraju.


@Adruns: a co jeśli bez kredytu nie mam zamiaru zmieniać miejsca zamieszkania? XD nie każdy jest taki hop siup niektórzy po prostu chcą zbudować dom, mieć spokojną pracę założyć rodzinę i żyć sobie na spokojnie a nie zmieniać pracę co rok bo płacą 1k więcej i co kilka lat zmieniać miejsce zamieszkania
  • Odpowiedz