Wpis z mikrobloga

Czy picie białka jako uzupełnienie posiłków w ciągu dnia ale póki co bez żadnych treningów bo niedowaga mocno to dobry pomysł? Jeżeli tak to jak zacząć i które wybrać? Dodaje że, nigdy nie korzystałem z takich rzecz, z siłowni również także pod tym względem zupełny laik.

#mikrokoksy
  • 21
@Estetykatopodstawa: Rozumiem ale w moim przypadku nawet przez jakiś czas ta odrobina tłuszczu będzie wskazana. Chodzi o to czy takie coś, nawet przez jakiś czas, po prostu nie zaszkodzi.

@stateknaniebie: Rozważam właśnie wizytę u dietetyka bo problem jest nie ma co ukrywać. Po prostu nie mam apetytu. Musi minąć więcej czasu niż u normalnych osób bym nieźle zgłodniał.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Hub3rt: Zacznij się ruszać / ćwiczyć to zobaczysz jak Ci aptetyt ruszy ( ͡ ͜ʖ ͡)


Dietetyka sobie możesz darować bo obecnie masz od groma informacji w przystępnej formie w internecie (np. YouTube) a kasę którą byś na niego wydał wydasz na jedzenie - profit ( ͡ ͜ʖ ͡)
@psposki: W sumie racja choć tutaj w ramach pakietu medycznego z pracy mógłbym skorzystać bezpłatnie. Też właśnie wydaje mi się, że to powiązane jednak nieraz po jakimś wysiłku nawet jak doskwiera wielki głód to albo wystarczy, może nie mała ale normalna ilość jedzenie do zaspokojenie głodu (pewnie żołądek skurczony) albo nawet jeśli sporo zjem jak na siebie to później taki posiłek wystarcza mi na naprawdę spory czas bym ponownie zgłodniał. I
Kwestia też tego czy nawet jeśli bym się zdecydował i spróbował to czy są jakieś konkretne rodzaje tych białek lub dostosowane ze względu na stopień kondycji itp. itd.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Hub3rt: Jasne, możesz sobie wrzucić do diety białko/gainera np. Na mleku (dodatkowe kcal).

A białko itd. najlepiej z Kfd, bulk powders czy innego olimpu.

Zwykle wpc, możesz kupić izolat jak lubisz szaleć z pieniędzmi ale tak naprawdę to wszystko to samo.

@ChoNoTu: Okej ale tak jak wspominałem, jeśli taka forma "jedzenia" może mi w jakikolwiek sposób pomóc tzn. np. mimo niechęci do zjedzenia zwykłego posiłku w danej chwili łatwiej mi będzie wypić białko, które przy okazji może w jakiś sposób przyczynić się do zwiększenia masy czy nawet rozszerzenia żołądka to czemu nie spróbować nawet jeśli wiąże się to z większymi kosztami.
@Hub3rt: Wrzucili sobie w taki a nie inny dział, nie mnie pytaj dlaczego. Białko z reguły to praktycznie same białko, w gainerze masz przeważnie jakieś 70% węgli 20% białka i tłuszcze. Co do składu to każda odżywka inaczej, sam sprawdź. Gainera polecam tylko w przypadku kiedy naprawdę nie jesteś w stanie podbijać kalorii normalnym jedzeniem, bo możesz się trochę podtuczyć. Od białka raczej tłuszczyku nie złapiesz, ale też zbytnio nie przytyjesz.
@Manymouse: Faktycznie patrząc na szybko to są różnice w składzie - głownie więcej węglowodanów kosztem białka w Gainerach. No rzuciłeś trochę inne światło na tę kwestię ale to jeszcze i tak sobie poczytam na ten cały temat.
@Hub3rt: nie zastanawiaj sie nad tym jakie bialko czy gainera sobie kupic tylko kup sobie karnet i idz na silke. Serio, przechodzilem przez to samo przez co ty teraz przechodzisz. Jak zaczniesz pic gainery to i tak ci to #!$%@? da bo bedziesz po prostu mniej jadl normalnego zarcia i sie wszystko wyrowna
@97przemo97: Prędzej czy później rozważam siłkę, nie ma co. Jednak iść nawet teraz gdy jeszcze zupełny suchoklates? Żeby chociaż było z czego spalać ;) Choć może tak jak właśnie wyżej wspominaliśmy - wysiłek może wzmóc apetyt ale żeby było chociaż z czego zacząć.