Świadomość, że z własnej woli zamkną mnie na dwa tygodnie na oddziale zamkniętym trochę mnie przeraża. Do teraz nie wiem, czy to dobra decyzja. Jest słabo, bo jest początek roku a ja już sobie nie radzę (klasa maturalna w technikum here).
@bajaderowy: myślę, że nie będzie tak źle, biorąc pod uwagę, że sam się tam zgłosiłeś to raczej nie będą cię tam traktować jak pacjentów przywiezionych w kaftanie bezpieczeństwa
@bajaderowy: Ustawią Ci leki i będzie dobrze. Niestety na oddziałach jest trochę depresyjnie, ale trzymaj się. Koleżanka (ten sam lvl co Ty) siedziała miesiąc i załamujący pobyt na oddziale zamienił się w coś, co mocno jej pomogło. Wszystko się jej teraz układa. :) Tyle, że przez lekarstwa nie może drinkować...
@bajaderowy: Zajebista decyzja, potem będziesz marzył o takich wakacjach, jak pójdziesz do pracy i trzeba będzie płacić rachunki. Pójdę do szpitala, to nie zapłacę czynszu i czeka mnie powrót do rodziców na prowincji bez przyszłości...
@bajaderowy Takie hospitalizacje nie trwają dwóch tygodni. Samo wkręcenie się leków to 3 tygodnie. Wszystko trwa od 6 do 12 tygodni w zależności od przypadku. I nie jest tak, że jesteś totalnie zamknięty. Tak jest tylko na obserwacji, pierwsze kilka dni. Później można wychodzić na spacery, do sklepu.
@kiszczak: Lekarz mi mówił, że będą dwa tygodnie. Jak byłem w styczniu to cały pobyt razem z obserwacją trwał trzy tygodnie, ale to było po próbie samobójczej a nie dobrowolnie jak teraz.
Jestem strasznie zagubiony.
#depresja #psychiatria
Google maps polecam