Wpis z mikrobloga

@Piasqun ja bym chciał jakieś przeciętne mieszkanko, stabilną pracę, tak żebym nie musiał wszystkiego sobie wyliczać i żebym miał na jakiś abonament do wowa. Znajomych się w grze zawsze znajdzie, nigdy nie potrzebowałem się nikomu zwierzać ani robić jakichś rzeczy, więc bardzo bliskie relacje nie są mi potrzebne, a takie gadanie "oj jeszcze będziesz potrzebował kobiety" pochodzi od tych, którzy nie mieszkali z despotyczną i złośliwą istotą, która czerpie przyjemność z samych
Śluby są dla masochistów. XD


@widaczew: bez przesady. Macie z @Piasqun straszne wzorce.
Ale można żyć w związku, gdzie ludzie się wzajemnie szanuja i o siebie dbają.
Życzę Wam, żebyście się kiedyś o tym przekonali i jeśli nie na własnym przykładzie,to u kogoś znajomego.

Bo można inaczej nawet mimo kiepskich wzorcow z domu rodzinnego ;)

Oczywiście nie chodzi mi o to,ze każdy musi być w związku,bo nie musi,bycie singlem może być
@agaja Jeszcze nigdy nie spotkałem związku w którym ludzie w moim wieku kochali się "za nic". Jesteś biedak to #!$%@?. A oskarek ma już kasę albo dobrze "rokuje" czyli będzie bogaty, posiada ryj 10/10 itp. Dzisiaj związek to tylko czasowy handel dobrami czyli kasą i dupą. Kasa się kończy mam innego oskarka na twoje miejsce. Nie ma trwania przy sobie mimo niepowodzenia, zrozumienia i przede wszystkim chęci budowania bo przecież chcę wszystko
Mieć dobrą robotę i własne mieszkanie na wysokim standardzie, własnościowe bez kredytu i chciałbym sam mieszkać i żyć, bez żadnej pomocy i durnej różowej.


@Piasqun: to co dla ciebie jest marzeniem, dla mnie będzie rzeczywistością w 2020 o ile coś sie mocno nie #!$%@? do tego czasu(nie zanosi sie). All hail the #programista15k ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Też tak bym chciał tylko do tego dokupiłbym sobie psa
@benethor: wiesz co...gdy ostatnio sprawdzalam, byłam jedna osoba. Sie tez nie nudzilam. I nie wydaje mi się, abyśmy się znali osobiście.
Wiec daruj sobie takie wycieczki, bo sa zupelnie nieuzasadnione.
@agaja: Oczywiście, że są uzasadnione, bo podejście normików jest głównym powodem, dlaczego przegrywy, czy nawet tzw. failed normies, którzy nie uważają się za przegrywa a jednak są sami od zawsze, reagują jak reagują. Skoro normiki bezczelnie odrzucają kogo chcą za "inność", i mało tego, zwłaszcza w okresie szkolnym robią sobie swego rodzaju konkursy "kto bardziej #!$%@? przegrywowi", to nie ma sie co dziwić, że postrzeganie świata u waszych ofiar się wypacza.
@benethor: ale o czym Ty w ogóle do mnie piszesz? Jacy "wy"? Jacy " normicy"? Tworzysz sobie w głowie jakiś bzdurne teorie i mnie atakujesz, choć nic o mnie nie wiesz.
Dobrze się czujesz? No chyba nie za bardzo..
@trevoz: to nie zawsze tak działa.

Raz, że zwłaszcza na wcześniejszych poziomach edukacji, ci normalni ludzie również będą cię izolować ze względu na swoje własne "bezpieczeńśtwo" - nierzadko się zdarza, że jeśli ktoś z "normalnych" zacznie działać wbrew patologicznym normickim zwierzętom, sam stanie się celem ataków. Psychologia stada tu wchodzi - "jeśli nie jesteś z nami, jesteś wrogiem".

Dwa, że, tu posłużę się znowu swoim przykładem, ci tzw. "przegrywi" mogą mieć