[anonim1133]

Czy któryś z mireczków miał taki problem, że "zajadał stres"? Jak się stresuję, to non stop czuję potrzebę jedzenia, taki głód tylko psychiczny - bo fizycznie mogę być zapchany pod korek nawet.

Czy da się z tym w ogóle walczyć? Czy komuś się udało z tym wygrać? Jak?

INB4: Weź kredyt, zacznij biegać - odpada.

#dieta #grubasy

[ein-abychon]

@anonim1133 chcesz leczyć objawy, a nie przyczyny. Zajadasz stres? No to musisz wyeliminować stres

[rapgod95]

@anonim1133: No psycholog

[anonim1133]

No to musisz wyeliminować stres

@ein-abychon: working on it. Nie mniej jak nie ten, to inny się w życiu znajdzie i tak w koło - nie da się żyć bezstresowo, nie będąc milionerem z urodzenia.

[anonim1133]

@rapgod95: Opowiedz coś więcej.

[rapgod95]

@anonim1133: ja nie mam kompetencji, ale to jest problem natury psychologicznej wiec polecam się przejść, ja na przykład mam problem nocnego jedzenia, budzę się o 2/3 i idę #!$%@?ć do lodówki, też muszę z tym iść do specjalisty

[grykom]

@anonim1133: w sumie to "zazdroszczę". Ja w stresie nie jem nic (╥﹏╥)

[PanKara]

@anonim1133: nie napisales "zmien prace" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[anonim1133]

@grykom: Zazdroszczę problemu w takim razie :P Z dwojga złego lepiej tak. Bo i bez stresujących sytuacji mam taki problem, że lubię jeść :P Ale nad tym już łatwiej panować...
@PanKara: Kolejny stres :(

[Old_Postman]

@anonim1133 mialem tak kiedys... postanowilem ze bede jadl paluszki albo cos lekkiego jak ogorek albo inne warzywa. Stres wyeliminowalem i uczucie glodu tez zniknelo.