Wpis z mikrobloga

W małych ilościach raczej nic. W moim przypadku łączna ilość zażywanych rożnych tabak wynosiła około 15 gram tygodniowo. Efekt - rozwalona śluzówka, zatkany nos. Na to chwilowo pomagał spray z oxymetazoliną, ale później od tego spraya było jeszcze gorzej :) Koniec końcem, przestałem zażywać tabakę, nie używałem spraya i wszystko wróciło do normy. Raz na kilka tygodni zdarzy mi się jeszcze zażyć tabaki.
  • Odpowiedz
@lenovo99: Ja wciągałem parę lat temu w gimnazjum, dopóki mama nie znalazła u mnie w pokoju za książkami, a znalazła, bo akurat u mnie sprzątała i się książki odsunąć nie chciały, bo tabakierki były za nimi. A mam ochotę snuffnąć, więc właśnie jadę kupić. Smakową i jakąś czystą.
  • Odpowiedz