Wpis z mikrobloga

@xandra: przesłuchałem najpierw twój cover, a potem oryginał... nie w moim guście, mam na dysku kilka składanek z muzyką elektroniczną z lat 80tych i sporo kawałków wygląda tam bardzo podobnie (dużo pogłosu, apatyczna perkusja plus jakaś analogowa solówka z resztą instrumentów jej akompaniującej, z niewielką inwencją własną). Można by go rozwinąć w różnych kierunkach. Albo iść w bardziej Ambientową stronę (wywalić perkusję, urozmaicić tło nowymi "teksturami", mocno zwiększyć reverb na padach),