Wpis z mikrobloga

no elo,
dzięki za odzew, myślałem że zainteresowanie będzie mniejsze.

w nawiązaniu do wczorajszego wpisu https://www.wykop.pl/wpis/26104371/mirki-wkurzylem-sie-auto-wystawione-na-sprzedarz-a/92820623/#comment-92820623

Można powiedzieć, że sprawa jest zakończona. Szykowałem się na więcej.
Jak się pewnie domyślacie spawa nie ruszyłaby z miejsca gdyby nie kartka zostawiona przez Anonima. Bardzo mu dziękuję. Nie czarujmy się, raczej go już nie znajdę a szkoda bo należy się nagroda.

Numery prawie się zgadzały: ERA 2XA5. Jednak najbardziej pomocna była marka pojazdu. Radomsko jest małe i Mini jest mało. Zamieszczona informacja na fb i bingo, mój szef mówi, że dyrektorka przedszkola do którego chodzi jego dziecko ma takie auto.
No to jazda. Stoi, numery w sumie pasują a najbardziej pasuje mój lakier na jej zderzaku. Kobieta zgodna z opisem :) Ma okulary i o dziwo całkiem dobrą pamięć. No faktycznie było ciasno ale ona nie uciekła (?). Włączył się wiatrak i nie słyszała nawet. Niech pan nie dzwoni po Policję, dogadamy się.
Ja chciałem to załatwić z ubezpieczenia ale jak pisałem, auto chcę sprzedać. Nie za bardzo chce mi się czekać na procedurę ubezpieczalni. Powiedziałem jej 2x tyle co uznałem za naprawę szkody i ostrzegłem przed takim zachowaniem (uuuu, groźnie) ( ͡º ͜ʖ͡º)

pewnie, powiecie, że trzeba było cisnąć gada ale dostałem taką kasę co chciałem bez kłótni a im mniej czasu stracę na tę sprawę tym lepiej.
Dzięki za pomoc i zainteresowanie.
Wołam pulsujących i komentujących.

#polskiedrogi
Pobierz
źródło: comment_wRl3kIqMHe42Ex6lyg1r1vvTFmADyaLS.jpg
  • 54
@pierwszapomoc: a wg mnie trochę słabo zrobiłeś. Dla takich pip nie ma litości i większą nauczką by było wezwanie policji, mandat za ucieczkę + punkty, zwyżka OC i jeszcze regres od ubezpieczyciela. Następnym razem jak komuś przytrze auto to znowu spieprzy bo będzie jej się to opłacać bardziej niż gdyby zostawiła kartkę i się dogadała. Ponadto jest duża szansa że następnym razem nie będzie świadka, który zostawiłby kartkę i inna osoba
@pierwszapomoc: 200 zł za mandat, kilka punktów karnych, zwyżka za OC (pewnie 300-400 zł rocznie przez 2 lata), regres ubezpieczyciela (mógłbyś wziąć auto zastępcze za OC - 100+ zł dziennie, auto do autoryzowanego serwisu) i wyszłaby kilka tysięcy na minus. To jest dopiero kara a nie 700 zł, które jej się zwróci jak jeszcze raz komuś przytrze, ucieknie i nie będzie tym razem uczynnego świadka.
@Rst00: @rothenburg-vw: tak jak pisałem wcześniej, auto jest wystawione na sprzedaż, cała procedura którą opisujecie to dla mnie czas, którego nie mam na takie pierdoły. Jeśli wam się zdarzy taka sprawa to załatwicie ją po swojemu (jednak życzę, żeby coś takiego wam się nie przytrafiło), ja podjąłem takie decyzje i jest mi z tym dobrze a z takimi komentarzami jak wasze się liczyłem bo sam w pierwszym momencie szykowałem się