Aktywne Wpisy
robertx +405
GdzieJestBanan +39
Pytanie głównie do #rozowepaski, bo opinia niebieskich będzie pewnie jednoznaczna.
Czemu dziewczyny robią sobie taką krzywdę?
Ja rozumiem, że ktoś ma małe, wąskie, krzywe, czy cholera wie jakie usta i chce je poprawić - medycyna daje wam takie możliwości, tak samo jak facetom przeszczep włosów na zakola. Nie ma w tym nic złego. Ale dlaczego iść ze skrajności w skrajność? Bo to już nie jest kwestia gustu, że mi się nie
Czemu dziewczyny robią sobie taką krzywdę?
Ja rozumiem, że ktoś ma małe, wąskie, krzywe, czy cholera wie jakie usta i chce je poprawić - medycyna daje wam takie możliwości, tak samo jak facetom przeszczep włosów na zakola. Nie ma w tym nic złego. Ale dlaczego iść ze skrajności w skrajność? Bo to już nie jest kwestia gustu, że mi się nie
Zamówiłem sobie ostatnio paczkę z allegro.
dyń doń~
K: Dobry, kurier z tej strony. Jest Pan w domu?
J: Niestety jestem w pracy. Kończę za 2 godziny, ale jeśli będzie Pan gdzieś na rejonie niedaleko to moge podjechać ewnetualnie.
K: Nie no, nie mogę tak zrobić.
J: No to może jutro? Jutro mam wolne.
K: Nie no, nie bardzo mi to pasuje. To może ja bym zostawił Pana paczkę tutaj na przeciwko w recepcji w szkole?
No chyba typ robi sobie ze mnie jaja...
J: Nie no, to jest recepcja szkolna. Potem ochroniarz mi tego nie wyda, będę się musiał kłócić.
K: Na przesyłce jest Pana imie i nazwisko. Pokaże Pan dowód i panu wyda.
No tak, będę się przed ochroniarzem w szkole legitymował...
J: A podpis? Przecież muszę podpisać odbiór.
K: O to to sie Pan nie martwi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I nagle w tle słyszę dzwonek i po chwili darcie mordy małych gówniaków... Czyli #!$%@? już jest w szkole i chce te paczkę tam zostawić. Nie zgodziłem się na taką akcje i kazałem mu przyjechać jutro - i wiecie co? Takim #!$%@? tonem zaczął się ciskać, że przez ludzi takich jak ja inni muszą pracować do późna i nie mogą wrócić do domu o normalnej godzinie. Rozmowa została zakończona.
Następnego dnia przychodzi ten sam kurier(poznaje po głosie) i po jego chamskim zachowaniu widzę, że mnie pamięta.
Musiał wyjąć ten swój terminal do podpisu, więc (dosłownie) rzucił moją paczkę na parapet na klatce. Nie z daleka, paczka może z 30 cm przeleciała, ale sam fakt. I podtyka mi pod sam nos ten swój terminal i mówi "podpisać tutaj".
I tak jak zawsze jestem empatyczny i rozumiem, że kurier nie ma łatwej pracy i nigdy nie chce go zatrzymywać i sprawiać problemów, tak ten wyprowadził mnie z równowagi. A że człowiekiem spokojnym jestem to zamiast się wściekać powiedziałem, że najpierw sprawdzimy sobie paczkę. Robiłem to tak wolno i tak ostrożnie, ze niejeden saper mógłby się ode mnie uczyć. Kurier stracił dobre 10 minut. Szanuję ludzi, jednak praca to praca. Czasami można trochę pokombinować, mieć gorszy dzień, ale bez przesady.
Nie wiem, czy jestem chamem, czy mu się należało - wam zostawiam ocenę.
Komentarz usunięty przez moderatora
iks de
iks de
Mogłeś mu powiedzieć, że za podrabianie podpisów jest paragraf i tylko czekać na reakcje. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ponadto, co będzie jak przesyłka będzie zniszczona? Kurier powie, że
@Rud0brody: a potem towar się okazuje zniszczony a ty jesteś w dupie, gratulacje :)